Reklama
Rozwiń

Trudno będzie utrzymać wysokie tempo wzrostu

Ekonomiści prognozują wysoką dynamikę wzrostu gospodarczego w tym i przyszłym roku. W roku 2016 może ona jednak znacząco osłabnąć.

Publikacja: 16.05.2014 14:47

Trudno będzie utrzymać wysokie tempo wzrostu

Foto: Fotorzepa, Mateusz Pawlak matp Mateusz Pawlak

Polska gospodarka weszła w fazę ożywienia gospodarczego i wszystko wskazuje na to, że na razie ten trend zostanie utrzymany. Według najnowszego "Instrumentu Szybkiego Reagowania" przygotowanego przez zespół pod kierownictwem prof. Jerzego Hausnera polskie przedsiębiorstwa są w coraz lepszej kondycji, ale sytuacja poszczególnych branż jest wciąż zróżnicowana. Można jednak oczekiwać, że tendencja ożywienia w polskiej gospodarce będzie się umacniała.

- Prognozujemy 4 proc. wzrostu PKB na ten rok - mówił Jerzy Hausner podczas Sympozjum Gospodarki i Administracji Publicznej w Krynicy. - Z naszych analiz wynika, że to relatywnie wysokie zbliżone do potencjalnego tempo będzie utrzymane w 2015 - uważa członek RPP, były wicepremier ?oraz minister gospodarki i pracy.

Jak zaznaczył, taka dynamika zbliżona do potencjału jest przy tym bezpieczna ponieważ aktualne przyspieszenie nie podnosi inflacji.

- To znaczy, że jest to wzrost zdrowy. Nie wynika on ze stymulacji fiskalnej czy pieniężnej, tylko z aktywności gospodarczej - przekonywał Hausner.

GUS podał w czwartek wstępnie, że PKB w pierwszym kwartale 2014 roku wzrósł o 3,3 proc. Zdaniem Mirosława Gronickiego, byłego ministra finansów gospodarka w pierwszym kwartale pokazała przyzwoity wzrost, co miało związek z wyjątkowo łagodną zimą.

- Widać że ożywienie gospodarcze w Unii Europejskiej nam pomaga, ponieważ nasz eksport na tamte rynki urósł w tempie dwucyfrowym - zauważył Gronicki. - Odnotowaliśmy jednak mocny spadek handlu ze Wschodem - dodał.

Ekonomiści w Krynicy zastawiali się jak długo tak wysokie tempo wzrostu uda się utrzymać. Właśnie w konflikcie ukraińskim eksperci dostrzegają największe zagrożenie w najbliższym czasie.

- Póki co sytuacja polityczna na Ukrainie  nie szkodzi nam jakoś bardzo, ale nie wiemy jaka będzie jej dalsza dynamika - mówił Jerzy Hausner. Członek RPP zauważył, że niektóre branże na niepewności za naszą wschodnia granicą  korzystają, jak choćby branża stalowa, która zyskuje na braku stabilności w rejonie Donbasu.

Ekonomista zwrócił uwagę, że rozpoczęty w 2012 roku cykl zakończy się po 3 latach i 8 miesiącach, więc w drugiej połowie 2016 roku można oczekiwać wyhamowania koniunktury. - To wynika wyłącznie z modelu ekonometrycznego. Spowolnienie nie musi nastąpić, ale należy się z tym liczyć - ostrzegał.

Zdaniem prof. Andrzeja Sławińskiego, szefa Instytutu Ekonomicznego NBP problemem wkrótce mogą się okazać także zbyt małe inwestycje. - Inwestycje w sektorze publicznym będą nas wciąż ciągnąć górę, jednak receptą na utrzymanie długoterminowego wzrostu są inwestycje w sektorze prywatnym - przekonywał. Według Mirosława Gronickiego niskie inwestycje to skutek zbyt małych oszczędności w gospodarce więc trzeba wprowadzić mechanizmy skłaniające do ich budowania.

Na problem płynności zwrócił uwagę dr Krzysztof Kluza dyrektor ds. sektora publicznego w Getin Noble Banku. Jego zdaniem dane wskazują na coraz większe zatory płatnicze co oznacza, że jeśli nic z tym nie zrobimy, czeka nas kolejna fala upadłości firm.

Jerzy Hausner dodał, że niezwykle istotnym jest poprawienie wydajności pracy i nacisk na innowacyjność. Hausner zapowiedział, że konkretne propozycje działań gospodarczych przedstawi w swoim nowym planie, który zostanie opublikowany w czerwcu.

Polska gospodarka weszła w fazę ożywienia gospodarczego i wszystko wskazuje na to, że na razie ten trend zostanie utrzymany. Według najnowszego "Instrumentu Szybkiego Reagowania" przygotowanego przez zespół pod kierownictwem prof. Jerzego Hausnera polskie przedsiębiorstwa są w coraz lepszej kondycji, ale sytuacja poszczególnych branż jest wciąż zróżnicowana. Można jednak oczekiwać, że tendencja ożywienia w polskiej gospodarce będzie się umacniała.

- Prognozujemy 4 proc. wzrostu PKB na ten rok - mówił Jerzy Hausner podczas Sympozjum Gospodarki i Administracji Publicznej w Krynicy. - Z naszych analiz wynika, że to relatywnie wysokie zbliżone do potencjalnego tempo będzie utrzymane w 2015 - uważa członek RPP, były wicepremier ?oraz minister gospodarki i pracy.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora