Szczurek: liczę, że KE zarekomenduje zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu

Jest bardzo prawdopodobne, że Komisja Europejska zarekomenduje w środę zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu - ocenił minister finansów Mateusz Szczurek.

Aktualizacja: 13.05.2015 10:11 Publikacja: 13.05.2015 10:05

Szczurek: liczę, że KE zarekomenduje zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu

Foto: Bloomberg

- Na to liczę i stałyby za taką decyzją zarówno wyniki polskiej gospodarki, polskich finansów publicznych, jak i oczekiwania co do dalszego kształtu polskich finansów publicznych w najbliższych dwóch latach - powiedział w radiowej "Trójce" szef resortu finansów.

Minister podkreślał, Polska od zawsze walczyła o to, by zasady, które funkcjonują w Unii Europejskiej były jasne. - Pakt Stabilności i Rozwoju wyraźnie mówi, że w przypadku, jeśli deficyt jest bliski 3 proc. (PKB) i jeśli koszty systemowej reformy emerytalnej są jedynym powodem, dla którego przekracza się 3 proc., to powinno to zostać uwzględnione przy ocenie o zdjęciu procedury nadmiernego deficytu. A więc krótko mówiąc, jest bardzo prawdopodobne, że rzeczywiście taką decyzję, taką rekomendację, dzisiaj Komisja Europejska podejmie - ocenił minister finansów.

Szczególny nadzór nad finansami publicznymi

Szczurek podkreślił, że "procedura nadmiernego deficytu ustanawia szczególny nadzór (...) nad finansami publicznymi kraju, który jej podlega". - Zdjęcie tej procedury zdejmuje dużą część tej kontroli. I zawsze lepiej nie być pod tym szczególnym okiem. I to jest pierwsza dobra wiadomość - zaznaczył szef resortu finansów.

- Niezależnie od tego, czy jest się pod tą szczególną kontrolą i nadzorem, czy jest się w procedurze nadmiernego deficytu, czy też nie, nigdy nie zwalnia to z obowiązku dbania o stabilność finansów publicznych - zapewnił minister.

Rekomendacje Komisji Europejskiej

W środę Komisja Europejska ma przedstawić rekomendację w sprawie procedury nadmiernego deficytu w odniesieniu do Polski. Polski resort finansów spodziewa się, że KE zaleci zniesienie procedury. Rekomendację KE musi jeszcze zatwierdzić Rada UE, która spotka się 19 czerwca. Polska jest objęta procedurą nadmiernego deficytu od 2009 r., a w czerwcu 2014 r. procedura została zawieszona przez Komisję Europejską.

Unijny traktat stanowi, że państwa członkowskie powinny unikać nadmiernych deficytów budżetowych. Procedura nadmiernego deficytu (EDP) to narzędzie dyscyplinujące rządy, które nie prowadzą odpowiedniej polityki fiskalnej. Unia, na wniosek Komisji, może nałożyć procedurę, jeśli w danym kraju deficyt przekroczył 3 proc. PKB lub dług jest wyższy niż 60 proc. PKB. Objęte procedurą państwo powinno stosować się do zaleceń Rady UE, czyli grona unijnych ministrów finansów. UE wyznacza termin na doprowadzenie finansów publicznych do porządku, jednak często są one przedłużane. Jeśli państwo nie wykonuje zaleceń, możliwe są kary, takie jak konieczność wpłacenia na nieoprocentowany depozyt kwoty odpowiadającej 0,2 proc. PKB danego państwa.

Obecnie procedurą, obok Polski, objęte są Chorwacja, Malta, Cypr, Portugalia, Słowenia, Francja, Irlandia, Grecja, Hiszpania i Wielka Brytania. W przeszłości procedurą objęte były także inne kraje, a jedyne państwa UE, wobec których nie stosowano procedury, to Estonia i Szwecja.

Odmrożenie płac w budżetówce może we wrześniu

Szef resortu finansów pytany o to, czy nasze finanse pozwalają na odmrożenie płac w budżetówce, odparł: "W zależności od tego, jaka będzie sytuacja gospodarcza w 2015 i prognozy na 2016 rok, w ramach tworzenia budżetu na przyszły rok, ta decyzja zostanie podjęta. (...) te decyzje muszą być podjęte (...) na początku września i wtedy to będzie ogłoszone".

Szczurek poinformował, że w przyszłym tygodniu rząd ma przyjąć projekt "dużej" nowelizacji Ordynacji Podatkowej, która - jak podkreślił - zawiera wiele elementów ułatwiających życie podatnikowi.

Analitycy prognozują zniesienie procedury

Ekonomiści banku Morgan Stanley w majowym raporcie oceniają, że Komisja Europejska zapewne zarekomenduje zniesienie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski, a jeśli tak się stanie, to możliwe są podwyżki ratingu Polski, a rząd może zdecydować się na luźniejszą politykę fiskalną w 2016 r., np. obniżając VAT.

Również inni ekonomiści są zdania, że zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu w połączeniu z dobrymi wynikami gospodarki mogłoby się przełożyć na poprawę ratingu w ciągu kilku lub kilkunastu miesięcy. Tego zdania jest np. Piotr Bujak, kierownik Zespołu Analiz Makroekonomicznych PKO BP. W zeszłym roku o tym, że liczy na to Ministerstwo Finansów informował ówczesny wiceminister Wojciech Kowalczyk.

Agencje ratingowe tonują jednak optymizm. "Wyjście z EDP nie spowoduje automatycznego podniesienia ratingu Polski" - mówił w lutym Felix Winnekens, analityk agencji ratingowej Standard&Poor's zajmujący się Polską. W podobnym tonie wypowiadali się analitycy agencji Moody's.

Ekonomiści banku Citi zwracają uwagę, że choć agencje jeszcze nie zasugerowały podwyżki ratingu, to rynki wydają się już to wyceniać. "Polskie obligacje chyba już wyceniły pewną możliwość zmiany perspektywy ratingu, chociaż agencje jeszcze nie zasugerowały takiej możliwości. Jednak uważamy, że jak to zwykle bywa w podobnych przypadkach, wciąż istnieje pewna przestrzeń na umocnienie się złotego i obligacji, gdyby rzeczywiście do tego doszło" - napisano w majowym raporcie Citi.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu