- Na to liczę i stałyby za taką decyzją zarówno wyniki polskiej gospodarki, polskich finansów publicznych, jak i oczekiwania co do dalszego kształtu polskich finansów publicznych w najbliższych dwóch latach - powiedział w radiowej "Trójce" szef resortu finansów.
Minister podkreślał, Polska od zawsze walczyła o to, by zasady, które funkcjonują w Unii Europejskiej były jasne. - Pakt Stabilności i Rozwoju wyraźnie mówi, że w przypadku, jeśli deficyt jest bliski 3 proc. (PKB) i jeśli koszty systemowej reformy emerytalnej są jedynym powodem, dla którego przekracza się 3 proc., to powinno to zostać uwzględnione przy ocenie o zdjęciu procedury nadmiernego deficytu. A więc krótko mówiąc, jest bardzo prawdopodobne, że rzeczywiście taką decyzję, taką rekomendację, dzisiaj Komisja Europejska podejmie - ocenił minister finansów.
Szczególny nadzór nad finansami publicznymi
Szczurek podkreślił, że "procedura nadmiernego deficytu ustanawia szczególny nadzór (...) nad finansami publicznymi kraju, który jej podlega". - Zdjęcie tej procedury zdejmuje dużą część tej kontroli. I zawsze lepiej nie być pod tym szczególnym okiem. I to jest pierwsza dobra wiadomość - zaznaczył szef resortu finansów.
- Niezależnie od tego, czy jest się pod tą szczególną kontrolą i nadzorem, czy jest się w procedurze nadmiernego deficytu, czy też nie, nigdy nie zwalnia to z obowiązku dbania o stabilność finansów publicznych - zapewnił minister.
Rekomendacje Komisji Europejskiej
W środę Komisja Europejska ma przedstawić rekomendację w sprawie procedury nadmiernego deficytu w odniesieniu do Polski. Polski resort finansów spodziewa się, że KE zaleci zniesienie procedury. Rekomendację KE musi jeszcze zatwierdzić Rada UE, która spotka się 19 czerwca. Polska jest objęta procedurą nadmiernego deficytu od 2009 r., a w czerwcu 2014 r. procedura została zawieszona przez Komisję Europejską.