Jedna z najbardziej palących zmian w sposobie działania funduszy inwestycyjnych, którą chciałyby wprowadzić TFI, miałaby służyć przede wszystkim interesowi klientów. Chodzi o możliwość częstszego niż dwa razy do roku publikowania składników portfeli funduszy inwestycyjnych. Z tym postulatem zgadza się Komisja Nadzoru Finansowego.

Kolejne wnioski racjonalizatorskie można pogrupować w dwa bloki. Pierwszy dotyczy współpracy TFI z Komisją Nadzoru Finansowego. Drugi – sprzedaży funduszy. Mechanizmy rządzące dystrybucją wzbudzają duże kontrowersje (TFI dzielą się ze sprzedawcami ukrytą opłatą, o jej wysokości klient nie wie). Branża postuluje m.in., aby: ustawowo ograniczyć wartość prowizji pobieranych przez dystrybutorów, wymusić na nich „otwartą architekturę", czyli możliwość sprzedaży funduszy zarządzanych przez TFI spoza danej grupy kapitałowej czy uregulować zawód doradcy finansowego.

Dystrybucja jest również tą dziedziną, w której są największe szanse na zmiany – za sprawą unijnej dyrektywy MIFID II (w Polsce ma obowiązywać od 2017 r.). Nałoży ona na dystrybutorów obowiązek informowania klientów, jaką prowizję pobierają od TFI za sprzedaż oferowanych przez nie produktów.

Czytaj więcej w „Parkiecie"