Rynek obligacji korporacyjnych w tym roku trzyma się naprawdę mocno, a firmy starają się to skrzętnie wykorzystać. Nie tylko wychodzą z kolejnymi emisjami długu skierowanymi do inwestorów indywidualnych, lecz także robią to coraz odważniej.
Dobrym przykładem jest windykacyjny Kruk. W tym tygodniu zaczęły się zapisy na kolejną serię papierów dłużnych spółki. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego – Kruk jest „stałym bywalcem” rynku obligacji – jednak firma tym razem chce pozyskać od inwestorów indywidualnych aż 90 mln zł. Ostatnia emi-sja opiewała na 75 mln zł, a wcześniejsza na 50 mln zł. Apetyt Kruka więc rośnie.
– Wychodząc naprzeciw dużemu zainteresowaniu rynku, zdecydowaliśmy się podnieść wartość obecnej emisji do 90 mln zł. Cieszę się, że wracamy do większej skali emisji na rynku publicznym. Nie będzie to jednak nasza największa emisja. W 2016 r. uplasowaliśmy w jednej emisji 135 mln zł, którą to emisję wykupiliśmy już w 2021 r. – przypomina Piotr Krupa, prezes Kruka.
Wrocławski windykator nie jest pierwszą firmą, która stara się w jeszcze większym stopniu wykorzystać możliwości rynku obligacji. Podobny ruch wykonała inna spółka z tej branży – Best. Z ostatniej emisji skierowanej do szerokiego grona inwestorów, zakończonej w sierpniu, pozyskał 30 mln zł. Wcześniejsza emisja opiewała na 20 mln zł.
Działająca na rynku deweloperskim firma Marvipol ostatnio wyszła z kolei z emisją na 60 mln zł, co było jedną z największych ofert publicznych obligacji w branży deweloperskiej (firmie ostatecznie udało się pozyskać 55,5 mln zł). Kolejną ofertę do 50 mln zł zwiększyła także Cavatina Holding.