Analitycy Banku Gospodarstwa Krajowego przed aukcją spodziewali się sprzedaży w granicach 3-4 mld zł. Ekonomiści banku Pekao oczekiwali wyniku na poziomie około 4 mld zł.
Resort okupował obligacje serii PS0718, OK1018 i WZ0119, zapadające odpowiednio w lipcu, październiku i styczniu. Oferował z kolei obligacje serii OK0720, PS0123, WZ0524, WS0428 i WZ0528. Największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się papiery o stałym oprocentowaniu. Sprzedaż takich pięciolatek (PS0123) sięgnęła 1,8 mld zł, zaś 10-latek (WS0428) ponad 1,1 mld zł.
Minimalna cena sprzedaży PS0123 wyniosła 1000,3 zł, a odpowiadająca jej rentowność 2,49 proc. W przypadku 10-latek te parametry ukształtowały się na poziomach 958,2 zł i 3,25 proc. To wyniki zbieżne z oczekiwaniami ekonomistów Pekao z raportu przedaukcyjnego.
Na poprzednim przetargu, pod koniec kwietnia, rentowności polskich obligacji były wyraźnie niższe, wynosiły 2,32 w przypadku pięciolatek i 3 proc. w przypadku 10-latek. Od tego czasu papiery dłużne z tzw. rynków wschodzących wyraźnie potaniały.
- Obecne poziomy rentowności są atrakcyjniejsze niż jeszcze kilka tygodni temu, co może zachęcać niektórych inwestorów do zakupów – oceniał przed aukcją Arkadiusz Urbański z banku Pekao.