B. prezes GetBack pisze do KNF, Ziobry, Brudzińskiego i … Kaczyńskiego

Dotarliśmy do pisma podpisanego przez byłego prezesa GetBack, Konrada Kąkolewskiego, które w piątek 1 czerwca trafiło do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. Pismo zawiera listę potencjalnych podmiotów ponoć zainteresowanych inwestycją w spółkę bądź wierzytelności GetBacku.

Aktualizacja: 03.06.2018 09:56 Publikacja: 03.06.2018 08:15

B. prezes GetBack pisze do KNF, Ziobry, Brudzińskiego i … Kaczyńskiego

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

List zaadresowany jest do przewodniczącego KNF, Marka Chrzanowskiego. Jak wynika z jego treści ma jednak również trafić do ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobro, ministra spraw wewnętrznych i administracji, Joachima Brudzińskiego, szefa CBA, Ernesta Bejdy oraz szefa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.

„Sprawozdania finansowe GetBack oraz poszczególnych funduszy sekurytyzacyjnych obsługiwanych przez spółkę (ponad 30 funduszy) pochodzące z okresu wskazywanego przez KNF tj. I półrocza 2017 r. podlegały przeglądom niezależnych audytorów i nie budziły one zastrzeżeń. Pragnę podkreślić, że każde Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych powoływało niezależnych biegłych dokonujących przeglądów sprawozdań finansowych funduszy wedle swojego uznania i w sposób odrębny od GetBack. W zdecydowanej większości były to uznane i renomowane firmy audytorskie z tzw. wielkiej czwórki – czytamy w liście b. prezesa GetBack do KNF.

Kąkolewski podkreśla, że od początku działalności GetBack w 2012 roku do 16 kwietnia 2018 r. spółka, ani żaden z obsługiwanych przez spółkę fundusz inwestycyjny nie otrzymał jakichkolwiek zastrzeżeń w zakresie poprawności i rzetelności sporządzonych sprawozdań.

Jednocześnie w liście przesłano listę potencjalnych inwestorów, którzy na moment odejścia Kąkolewskiego ze spółki mieli wyrazić – lub mogą wciąż wyrażać - zainteresowanie weryfikacją aktywów GetBack „w celu ewentualnej inwestycji w akcje spółki".

Dokumenty to potwierdzające, podpisane umowy o poufności, czy korespondencja mailowa z pośrednikiem, który szukał inwestorów dla GetBack – spółką Oakbridge Capital Advisors Limited, mają być w posiadaniu spółki GetBack.

W liście, do którego dotarliśmy są wymienione duże globalne fundusze lub firmy inwestycyjne (wraz z konkretnymi osobami, z którymi miano prowadzić rozmowy lub korespondencje). Wśród nich jest na przykład brytyjski Apax Partners Limited, czy Elliot Advisors Ltd oraz Advent International, Fortress Investment Group, PIMCO czy Alchemy Partners.

W poniedziałek spróbujemy zweryfikować te informacje u samych wymienionych w liście „zainteresowanych" podmiotów.

List zaadresowany jest do przewodniczącego KNF, Marka Chrzanowskiego. Jak wynika z jego treści ma jednak również trafić do ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobro, ministra spraw wewnętrznych i administracji, Joachima Brudzińskiego, szefa CBA, Ernesta Bejdy oraz szefa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.

„Sprawozdania finansowe GetBack oraz poszczególnych funduszy sekurytyzacyjnych obsługiwanych przez spółkę (ponad 30 funduszy) pochodzące z okresu wskazywanego przez KNF tj. I półrocza 2017 r. podlegały przeglądom niezależnych audytorów i nie budziły one zastrzeżeń. Pragnę podkreślić, że każde Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych powoływało niezależnych biegłych dokonujących przeglądów sprawozdań finansowych funduszy wedle swojego uznania i w sposób odrębny od GetBack. W zdecydowanej większości były to uznane i renomowane firmy audytorskie z tzw. wielkiej czwórki – czytamy w liście b. prezesa GetBack do KNF.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił