Ta organizacja non-profit z Londynu promująca inwestowanie w gospodarkę o małej emisji związków węgla przewiduje, że emisja takich obligacji w bieżącym roku skoczy do rekordowych 500 mld dolarów z 297 mld w 2020 r.
Korporacje i instytucje finansowe są pod coraz większą presją inwestorów, by bardziej dbały o środowisko, społeczną odpowiedzialność i o ład korporacyjny (ESG) i emitowały tzw. zielone obligacje, aby pozyskiwać środki finansowe na coraz popularniejsze projekty z małą emisją spalin. Takie obligacje, mimo że stanowią ułamek łącznego rynku papierów dłużnych, zwracają coraz większą uwagę, bo na realizację założeń w zakresie zmniejszenia emisji spalin potrzeba bilionów dolarów kapitału z sektorów publicznego i prywatnego — pisze Reuter.
Climat Bond Initiative oparła swe opracowanie na 353 odpowiedziach firm, właścicieli aktywów i zarządców inwestycjami, banków ds. rozwoju, organów nadzoru, podmiotów od ratingu i weryfikacji usług. Okazało się, że największa grupa respondentów, na których przypadła jedna czwarta odpowiedzi, uznała, że w IV kwartale przyszłego roku inwestycje w zielone obligacje przekroczą bilion dolarów. 13 proc. było zdania, że ten pułap zostanie osiągnięty w IV kwartale 2023, 12 proc., że w II kwartale 2023, a 10 proc. uważało, że w III kwartale 2023. Reszta sądziła, że nastąpi to później.