– Wyniki finansowe dużych i średnich firm w ubiegłym roku napawają umiarkowanym optymizmem – ocenia Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP. A Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka PKPP Lewiatan, dodaje: – Wyniki potwierdzają wielką zdolność adaptacyjną firm w Polsce do działania w trudnych warunkach osłabienia gospodarczego.
[wyimek]77,3 proc. firm zamknęło ubiegły rok na plusie[/wyimek]
GUS podał wczoraj wyniki finansowe przedsiębiorstw za 2009 r. zatrudniających od 50 osób w górę. Wszystkie wskaźniki finansowe są lepsze od tych sprzed roku. Firmy zakończyły rok z wysokim dodatnim wynikiem finansowym netto, ponad 78,9 mld zł. Jest to o jedną czwartą lepiej niż przed rokiem. Zysk netto wzrósł ponad 14 proc., a strata netto obniżyła się o ponad 16,2 proc. Zysk netto wykazało 77,3 proc. wszystkich firm (wobec 76,7 proc. przed rokiem), a uzyskane przez nie przychody stanowiły 84,4 proc. przychodów z całokształtu działalności badanych przedsiębiorstw (wobec 76,3 proc. przed rokiem).
Ekonomiści zwracają uwagę, że firmy szybko i elastycznie zareagowały na kryzys. Dzięki temu udało im się utrzymać koszty w ryzach. Poradziły sobie też z problemem niekorzystnych umów – opcji walutowych. Co prawda wciąż mają ujemny wynik na działalności finansowej (ok. 3 mld zł), jednak wcześniejszy rok zakończyły z prawie sześciokrotnie gorszym wynikiem, bo ponad minus 17 mld zł. Udało im się więc w ciągu roku zmniejszyć straty o ponad 14 mld zł.
Jakub Borowski, główny ekonomista Invest-Banku, wskazuje, że lepsza kondycja finansowa firm w 2009 r. wynika głównie z tego, że zmniejszyły straty. – Gdy porówna się wynik związany ze sprzedażą towarów i usług, to pokazuje on, jak bardzo osłabienie gospodarcze zahamowało rozwój przedsiębiorstw – tłumaczy ekonomista.