Stagflacja światu raczej nie grozi

Spowolnienie gospodarcze w rozwiniętych krajach idzie w parze z rosnącą inflacją. Utrudnia to bankom centralnym zwalczanie skutków kryzysu finansowego poprzez obniżanie stóp procentowych.

Publikacja: 11.01.2008 00:33

Niektórzy ekonomiści mówią, że pojawiają się symptomy stagflacji – czyli pogarszającej się koniunktury i rosnących cen. Ale światowa gospodarka mimo to jest w znacznie lepszej kondycji niż w latach 70. XX w., kiedy stagflacja objawiła się w pełnej krasie.

W strefie euro inflacja wynosi 3,1 proc., najwięcej od sześciu lat, w Stanach Zjednoczonych sięga 4,1 proc. i jest najwyższa od dwóch lat. Wpływają na to głównie rosnące ceny surowców rolnych i energetycznych. Podbija je m.in. popyt w Azji. Ale nie tylko. Za rosnącym kursem ropy stoją także konflikty polityczne i ograniczone moce wydobywcze, a w przypadku żywności – ubiegłoroczna letnia susza w Europie Zachodniej i rosnąca popularność biopaliw.

Banki centralne nie bardzo mogą wpływać na ceny surowców. Ale ekonomiści wskazują, że wyższa inflacja przekłada się m.in. na oczekiwania inflacyjne pracowników (czyli przewidywany poziom inflacji) i może prowadzić do większych żądań płacowych. To zaś może się przełożyć na ceny innych towarów niż żywność i energia.

Dlatego Europejski Bank Centralny nie obniża stóp procentowych. Amerykański Fed jest nieco łagodniejszy i w ostatnich miesiącach trzykrotnie zredukował koszty kredytu. Ale i w jego przypadku inflacja może utrudniać dalsze cięcia stóp (chociaż styczniowa obniżka wydaje się już przesądzona).

Wciąż jednak zdecydowana większość ekonomistów wierzy, że światowy wzrost gospodarczy się utrzyma, a ewentualna recesja w USA będzie krótka i przejściowa. – Mówienie teraz o stagflacji to tak, jakby stłuczkę nazwać karambolem – powiedział niedawno ekonomista Citigroup Steven Wieting.

Z kolei David Rosenberg z Merrill Lynch przypomniał: – Prawdziwa stagflacja w latach 70. wystąpiła w warunkach wysokich barier handlowych i stagnacji produktywności. Trudno mówić o tym teraz.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu