Za kilka dni rząd chce wysłać do KE zaktualizowany program konwergencji. Co nowego się w nim znajdzie?
Stanisław Gomułka:
Przede wszystkim przedstawimy nieco lepszą sytuację fiskalną naszego kraju, niż prognozowano wcześniej. Ubiegłoroczny deficyt finansów publicznych, jak wynika z naszej wiedzy na dzisiaj, wyniósł 2,5 proc. PKB, podobnie może być w tym roku, a w każdym następnym chcemy go zmniejszać o 0,5 pkt proc.
Czy znajdą się w nim też mocne argumenty, które przekonają UE, że tak duża obniżka deficytu jest możliwa?
Naszym zdaniem wysoki wzrost gospodarczy, który zakładamy, że będzie się utrzymywał w Polsce najbliższych latach, wystarczy, aby realizować założoną ścieżkę obniżania deficytu. Ale przedstawimy także nasze zamierzenia dotyczące reform. Z szacunków ekspertów wynika, że jeśli na rynek pracy powróci w ciągu trzech – czterech lat milion osób powyżej 50. roku życia, korzyści bezpośrednie z tego tytułu wyniosą ok 10 mld zł. A to nie wszystkie korzyści – zwiększą się też wpływy z VAT i PIT. Oceniam, że pozytywne skutki naszej działalności przyniosą w sumie 20 – 30 mld zł.