Wiceszef resortu finansów dodał także, że rząd nie ma w planach zniesienia podatku Belki przynajmniej do 2010 roku.
"Bez dodatkowych zmian możliwe jest zejście z PIT z 18 proc. w 2009 r. do 15 proc. w 2011 lub 2012 r. Ale jeżeli obniżeniu progu będzie towarzyszyć podniesienie kwoty wolnej od podatku, to koszty rosną. Wtedy zmniejszenie stawki do 15 proc. byłoby trudne" - powiedział Gomułka w wywiadzie dla "The Wall Street Journal Polska".
Wiceminister finansów dodał jednak, że chcą zmniejszyć obciążenia podatkowe wszystkim, to wtedy najlepszym rozwiązaniem jest właśnie podwyższenie kwoty wolnej.
"Przymierzając się do kolejnej reformy podatku dochodowego (po obniżce podatku PIT do 18 proc. i 32 proc. od 2009 r.] mamy na myśli pewną sumę, którą możemy na to przeznaczyć. Myślimy o kwocie 8-10 mld zł czyli całkiem sporej" - wyjaśnił wiceszef resortu finansów.
Gomułka wyjaśnił także, że do końca perspektywy, którą obejmuje nowy program konwergencji, a więc przynajmniej do 2010 r., rząd nie ma w planach zniesienia podatku Belki. Jedynym wyjątkiem mogą być oszczędności gromadzone w III filarze, czyli w IKE.