Credit Suisse policzył, że do 2012 r. sprzedaż produktów zwalczających otyłość, w tym głównie żywności i napojów, będzie rosła na świecie o ok. 9,3 proc. W 2012 r. jej wartość sięgnie 1,4 biliona dol. Wybór produktów dietetycznych jest coraz większy także w Polsce. Ich udział w całym rynku żywności nie przekracza na razie 2 – 3 proc.
Wiosną tego roku do sklepów trafiła coca-cola zero. To już kolejny napój koncernu nie-zawierający cukru. Szacuje on, że w tym roku popyt na taką colę zwiększy się u nas o 12,3 proc.
Czekolady bez cukru oferuje giełdowy Wawel. Natomiast na rynku majonezów light rywalizują koncerny Nestle z marką Winiary oraz Unilever z Hellmannsem.
Rosnąca popularność żywności dietetycznej wpisuje się w modę na tzw. zdrowe odżywianie. Coraz lepiej sprzedają się także produkty funkcjonalne, czyli poprawiające działanie organizmu. Datamonitor podaje, że popyt na nie będzie rósł na świecie o ok. 6 proc. rocznie. W 2012 r. wartość globalnego rynku wyniesie 94,5 mld dolarów. Według Euromonitora International w 2008 r. Polacy wydadzą na funkcjonalną żywność ok. 197 mln dol. Za cztery lata kwota ta będzie o ok. 20 proc. wyższa. Czołową pozycję wśród firm oferujących w Polsce produkty funkcjonalne jest Danone. Ostatnio wprowadziła mleczny napój Danacol, który obniża poziom tzw. złego cholesterolu.
Większego zaangażowania w walkę z otyłością oraz promowanie zdrowego odżywiania domaga się od producentów także Unia Europejska. W 2007 r. zażądała, aby branża spożywcza stworzyła własny sposób na rozwiązanie tego problemu. Zapowiedziała, że jeżeli nie zrobi tego w ciągu trzech lat, to narzuci swoje rozwiązania.