Koniec ery beztroskiej konsumpcji

Świat u progu kryzysu. Coraz droższa żywność, zgaszone latarnie, przykręcone ogrzewanie – tak może wkrótce wyglądać życie w największych metropoliach

Publikacja: 04.08.2008 10:30

Kraje rozwinięte nie są przygotowane na istotny wzrost liczby osób korzystających z komunikacji miej

Kraje rozwinięte nie są przygotowane na istotny wzrost liczby osób korzystających z komunikacji miejskiej. Do tej pory nie było to konieczne, a liczba właścicieli samochodów stale rosła (na zdjęciu: wjazd na autostradę A7 we Francji)

Foto: AFP

W ciągu kilku lat ludzkość zostanie zmuszona do radykalnej zmiany stylu życia, choć politycy na razie boją się mówić społeczeństwom prawdę. Przedsmak tego zamierza dać Hiszpania, wyłączając lampy uliczne, drastycznie ograniczając prędkość samochodów, przykręcając klimatyzatory i grzejniki. Socjalistyczny rząd uważa, że to jedyny sposób na powstrzymanie kryzysu związanego z rosnącymi cenami energii i globalnym ociepleniem.

Władze proponują aż 30 radykalnych posunięć. Prędkość na wybudowanych za unijne pieniądze autostradach ma być ograniczona do 80 kilometrów na godzinę, w miastach do 40. Wydłużone zostaną godziny otwarcia metra, by zachęcić ludzi do korzystania z miejskiego transportu. O połowę będzie zmniejszona liczba lamp oświetlających nocą ulice. W gmachach publicznych temperatura nie będzie mogła być w lecie niższa niż 26 stopni, a w zimie wyższa niż 21 stopni.

Podobne rozwiązania mogą być zmuszone wprowadzić władze innych państw. Na Brytyjczyków jak grom z jasnego nieba spadła wiadomość, że zapłacą o 40 procent więcej za gaz, który jest podstawowym źródłem ogrzewania milionów domków jednorodzinnych. Skok cen niepokoi niemieckie związki zawodowe i organizacje społeczne, które domagają się obniżonych taryf dla biednych. Minister finansów Berlina Thilo Sarrazin stwierdził jednak, że nie będzie rozdawał pieniędzy: Niemcy powinni się przygotować na niedogodności. – Kiedy ludzie zaczną płacić za ogrzewanie tyle samo co za mieszkanie, zastanowią się, czy nie rozsądniej będzie nosić w domu sweter, utrzymując temperaturę na poziomie 15 – 16 stopni – powiedział.

Wywołane wzrostem cen energii zmiany na dużą skalę widać w Ameryce. Gwałtownie zaczęła spadać sprzedaż samochodów terenowych, symbolu amerykańskiego stylu życia. Telewizja CNN wyemitowała reportaż o nowojorczykach, którzy postanowili przesiąść się na motorowery.

– Jesteśmy na początku nowej ery związanej z wyczerpywaniem się źródeł energii. Eksperci mówią, że ceny mogą się na krótko obniżyć, ale w dłuższej perspektywie z pewnością będziemy mieć do czynienia ze zjawiskiem, które całkowicie zmieni nasz sposób życia – mówi „Rz” dr Keith Khan-Harris, socjolog z londyńskiego Goldsmith College.

Jego zdaniem politycy nie chcą mówić wyborcom bolesnej prawdy, dlatego kryzys może być dla ludzi zaskoczeniem. Jeszcze większym zaskoczeniem będą czekające ich wyrzeczenia.

– Jak na ironię, największe kłopoty wywoła to w krajach demokratycznych. Tam będzie najtrudniej przeforsować radykalne zmiany w stylu życia. Najszybciej będą się dostosowywać do nowej sytuacji państwa totalitarne – mówi Khan-Harris.Praca w domuKraje rozwinięte nie są przygotowane na drastyczny wzrost liczby osób korzystających z komunikacji miejskiej. Transport miejski w Londynie, z którego codziennie korzystają trzy miliony ludzi, wyczerpał swe możliwości. W ciągu ostatnich 20 lat wybudowano tylko jedną linię metra, a liczba pasażerów co roku zwiększa się o 7 procent. Gwałtownego wzrostu liczby pasażerów nie przewidzieli budowniczowie metra w Warszawie, gdzie wąskim gardłem okazały się wyjścia ze stacji.

W Wielkiej Brytanii problem próbują zawczasu rozwiązać szefowie firm, którzy coraz częściej pozwalają pracownikom na pracę w domu. Z takiej możliwości korzystają już 3 miliony Brytyjczyków. Amerykańska firma International Data Corporation zajmująca się badaniem rynku szacuje, że do 2011 roku w USA 75 procent zatrudnionych będzie pracować w domu. Eksperci podkreślają, że dzięki rozwojowi telefonii komórkowej i Internetowi praca w domu będzie równie skuteczna i wydajna jak w biurze.

Nieuchronne jest wydłużenie aktywności zawodowej. Starzenie się społeczeństw sprawia, że liczba emerytów rośnie szybciej niż pracowników. Wiele krajów już zapowiada podniesienie wieku emerytalnego do 68. roku życia. – To dopiero początek. Do końca stulecia wiek emerytalny zostanie podniesiony do 70. roku – przewiduje lord Turner, doradca brytyjskiego rządu ds. emerytur.

Część ekspertów ocenia, że szybko będzie się rozwijać epidemia otyłości. Rosnące ceny żywności sprawią, że coraz więcej ludzi będzie zmuszonych kupować najtańsze, najmniej zdrowe pożywienie, które już jest główną przyczyną nadwagi Amerykanów.

Rządy będą wprowadzały coraz bardziej drastyczne zakazy palenia papierosów, aż do całkowitej delegalizacji tej używki.

– Socjologia dopiero zaczyna się przyglądać tej rewolucji. To zaskakujące, że robi to z takim opóźnieniem, bo przecież wyrosła na gruncie rewolucji przemysłowej i wielkich społecznych przemian, jakie zachodziły w XIX wieku. Jedynym wytłumaczeniem niedostrzegania zjawisk w skali globalnej jest chyba bardzo wąska specjalizacja – każdy zajmuje się swoją dziedziną – mówi dr Keith Khan-Harris.

W ciągu kilku lat ludzkość zostanie zmuszona do radykalnej zmiany stylu życia, choć politycy na razie boją się mówić społeczeństwom prawdę. Przedsmak tego zamierza dać Hiszpania, wyłączając lampy uliczne, drastycznie ograniczając prędkość samochodów, przykręcając klimatyzatory i grzejniki. Socjalistyczny rząd uważa, że to jedyny sposób na powstrzymanie kryzysu związanego z rosnącymi cenami energii i globalnym ociepleniem.

Władze proponują aż 30 radykalnych posunięć. Prędkość na wybudowanych za unijne pieniądze autostradach ma być ograniczona do 80 kilometrów na godzinę, w miastach do 40. Wydłużone zostaną godziny otwarcia metra, by zachęcić ludzi do korzystania z miejskiego transportu. O połowę będzie zmniejszona liczba lamp oświetlających nocą ulice. W gmachach publicznych temperatura nie będzie mogła być w lecie niższa niż 26 stopni, a w zimie wyższa niż 21 stopni.

Pozostało 81% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli