Ponad półtora roku po pierwszej w historii publicznej aukcji prywatyzacyjnej spółek z udziałem Skarbu Państwa ministerstwo wraca do sprzedaży udziałów w tym trybie.
[wyimek]68 spółek znajduje się na liście Ministerstwa Skarbudo prywatyzacji poprzez aukcje[/wyimek]
Na liście szykowanych na aukcje firm są zarówno takie, w których państwowy akcjonariusz ma zaledwie 1,58 proc. udziałów, jak Bank Polskiej Spółdzielczości, ale i takie, gdzie jest jedynym właścicielem, jak Wydawnictwo Wiedza Powszechna, Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego LIDO, Unitra-Unizet czy Polmozbyt Białystok. Spółki ze 100-proc. udziałem SP stanowią niemal jedną trzecią zestawienia.
Na pierwszy ogień – już w czwartek – pójdzie 100 proc. udziałów KolTram. To spółka zależna od państwowego Towarzystwa Finansowego Silesia, produkująca m.in. rozjazdy kolejowe. Wartość nominalną udziałów ustalono na 500 zł każdy, wadium na 2,4 mln zł. Wpłaciło je trzech chętnych. – To spora kwota, widać, że inwestorzy są zdeterminowani, żeby wziąć udział w aukcji – mówi „Rz” Joanna Schmid, wiceminister skarbu, odpowiedzialna m.in. za prywatyzację giełdową. I dodaje: – Aukcje to najbardziej przejrzysty tryb prywatyzacji. Będziemy sprzedawać w ten sposób m.in. małe i średnie spółki o niewielkich kapitałach, a także takie, którymi interesowali się inwestorzy, przesyłając do nas listy intencyjne.
Firmy z listy skarb chce sprzedać do końca 2009 r. Powstaje harmonogram kolejnych aukcji. – Wykaz jest jednak otwarty. Nie wykluczamy, że pojawią się w nim kolejne spółki – mówi Schmid.