Stało się tak mimo wyższego wzrostu PKB, który według szacunków wyniósł w pierwszym kwartale tego roku 3,1 proc. w porównaniu z 0,8 proc. rok temu. Porównania wpływów podatkowych na prośbę „Rz” dokonał resort finansów.
– W warunkach porównywalnych, czyli po wyłączeniu dochodów z UE, wpływy z podatków do państwowej kasy były niższe o ok. 5,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2009 roku – wyliczyli eksperci resortu finansów.
Lepiej wypadł wyłącznie VAT, okazało się, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy – głównie za sprawą znacznego odbicia w marcu tego roku – dochody z tego podatku były o 4,1 proc. wyższe, licząc rok do roku.
W pozostałych trzech przypadkach – jeśli chodzi o główne podatki w naszym kraju – mieliśmy do czynienia ze spadkami. Najniższy spadek dotyczył PIT. Wpływy z podatku dochodowego od Kowalskich skurczyły się zaledwie o 2,9 proc. – Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest efekt bazy statystycznej – tłumaczą eksperci ministerstwa. – W styczniu 2009 roku zanotowano stosunkowo wysokie wpływy z PIT, które były spowodowane obniżeniem skali podatkowej z początkiem ubiegłego roku. Część pracodawców opóźniała wypłaty pensji i premii, aby zamiast w grudniu 2008 roku wypłacić je w styczniu następnego roku i opodatkować niższą stawką podatku. Na początku tego roku już takiej akcji nie było, dlatego m.in. dynamika dochodów z PIT jest ujemna.
W przypadku podatku akcyzowego mamy już do czynienia z większym spadkiem poziomu dochodów, sięgającym 15,3 proc. Resort przypomina jednak, że w międzyczasie zmieniły się stawka podatku i terminy ważności banderoli na papierosy. Z tego tytułu na początku 2009 roku do budżetu wpłynęła jednorazowa duża kwota, a w tym już nie.