Ceny na polskiej giełdzie energii najwyższe w Unii

Stawki za prąd dla firm są wyższe niż w Niemczech czy Szwecji. Nietypowa sytuacja jest efektem upałów i dużego popytu. Eksperci nie spodziewają się dalszego wzrostu cen

Publikacja: 28.07.2010 04:22

Ceny na polskiej giełdzie energii najwyższe w Unii

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Na skutki wyjątkowo gorących lipcowych dni, gdy polskie elektrownie pracowały na granicy możliwości, nie trzeba było długo czekać. Na Towarowej Giełdzie Energii notowania wzrosły do poziomu, który okazał się najwyższy spośród unijnych giełd. Na rynku spotowym, czyli w bieżących dostawach, 1 MWh kosztuje ponad 48 euro, podczas gdy na przykład w Hiszpanii, Belgii i Francji – ok. 42 euro.

Wiceprezes Vattenfall Poland Paweł Smoleń uważa, że nadmiar mocy w Niemczech i Skandynawii w połączeniu ze spadkiem popytu spowodował, że energia tam staniała. – U nas tendencja jest odwrotna, mamy do czynienia z groźbą niedoboru mocy przy rosnącym zapotrzebowaniu, stąd podwyżki – mówi. Podobną opinię ma wiceprezes RWE Polska Janusz Moroz. – To naturalna reakcja rynku – mówi. 

Jak kilka dni temu „Rz” informowała, że popyt na energię w kraju jest o 5 proc. wyższy niż rok wcześniej. Na rosnące notowania giełdowe z niepokojem patrzy przemysł, który przygotowuje się do zakontraktowania dostaw energii na przyszły rok. I liczą na spadek jej cen. – To fakt, że popyt w kraju w czasie upałów znacznie wzrósł, a zatem i ceny, ale gdybyśmy nie byli wyspą w Unii i mieli połączenia transgraniczne z naszymi sąsiadami, moglibyśmy korzystać na tym, że u nich jest taniej i sprowadzać energię – mówi Henryk Kaliś z Forum Odbiorców Energii i Gazu.

W opinii ekspertów szanse na stabilizację cen na rynku są duże. Potwierdza to m.in. wiceprezes Moroz. – I to już w najbliższych tygodniach, gdyż spodziewamy się poprawy płynności na giełdzie wraz z pojawieniem się większego wolumenu energii – dodaje. – O ile nie będzie już tak upalnych dni jak w ubiegłym tygodniu, co ma głównie wpływ na rynek bieżący.

Na TGE obroty mogą i powinny wzrosnąć po 9 sierpnia, wraz z wejściem w życie nowych przepisów prawa energetycznego nakładających na producentów obowiązek sprzedaży znacznej części energii właśnie poprzez giełdę. Poza tym eksperci wskazują na wyjątkowo sprzyjającą odbiorcom energii sytuację w górnictwie.

– Biorąc pod uwagę czynniki cenotwórcze, nie ma powodów, by energia dla przemysłu zdrożała w tym i przyszłym roku – mówi Henryk Kaliś. – Dlatego liczymy na stabilizację cen, a z informacji kilku dużych firm, które już zakontraktowały energię na 2011r., wynika, że oferty są na poziomie zbliżonym do tegorocznego.

[ramka]

[b]Końcowe koszty[/b]

Choć podstawowa cena energii dla przemysłu w Polsce jest porównywalna ze średnią w Unii Europejskiej, to jednak końcowe koszty jej zakupu są znacznie wyższe. Na przykład w Niemczech firmy zużywające najwięcej prądu korzystają z preferencyjnych stawek podatku akcyzowego. Z danych Forum Odbiorców Energii i Gazu wynika, że cena bazowa elektryczności jest u nas zbliżona do tej w Niemczech, ale stanowi dwie trzecie całego rachunku największych firm, natomiast u naszych zachodnich sąsiadów – 95 proc. opłaty. Zestawienie cen prądu dla odbiorców indywidualnych w Polsce i krajach Unii wypada jeszcze gorzej. Według raportu Eurostatu – po uwzględnieniu siły nabywczej – elektryczność w naszym kraju jest wyjątkowo droga. Polska zajmuje drugie miejsce w Unii tuż po Węgrzech. [/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=a.lakoma@rp.pl]a.lakoma@rp.pl[/mail][/i]

Na skutki wyjątkowo gorących lipcowych dni, gdy polskie elektrownie pracowały na granicy możliwości, nie trzeba było długo czekać. Na Towarowej Giełdzie Energii notowania wzrosły do poziomu, który okazał się najwyższy spośród unijnych giełd. Na rynku spotowym, czyli w bieżących dostawach, 1 MWh kosztuje ponad 48 euro, podczas gdy na przykład w Hiszpanii, Belgii i Francji – ok. 42 euro.

Wiceprezes Vattenfall Poland Paweł Smoleń uważa, że nadmiar mocy w Niemczech i Skandynawii w połączeniu ze spadkiem popytu spowodował, że energia tam staniała. – U nas tendencja jest odwrotna, mamy do czynienia z groźbą niedoboru mocy przy rosnącym zapotrzebowaniu, stąd podwyżki – mówi. Podobną opinię ma wiceprezes RWE Polska Janusz Moroz. – To naturalna reakcja rynku – mówi. 

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu