Rząd tnie pieniądze na Fundusz Pracy

Rząd planuje o ponad połowę ograniczyć wydatki Funduszu Pracy na tworzenie miejsc pracy

Publikacja: 18.10.2010 03:59

Polityki zatrudnieniowej nie wesprą też dotacje z UE. W tym roku bezpośrednio był to 1 mld zł, w prz

Polityki zatrudnieniowej nie wesprą też dotacje z UE. W tym roku bezpośrednio był to 1 mld zł, w przyszłym 300 mln zł.

Foto: Rzeczpospolita

Zgodnie z projektem budżetu na przyszły rok Fundusz Pracy ma wydać o połowę mniej pieniędzy na pomoc dla firm i bezrobotnych przy tworzeniu miejsc pracy w porównaniu z tym rokiem. W projekcie zapisano, że w 2011 r. te nakłady wyniosą ok. 3,2 mld zł wobec ok. 7 mld zł w bieżącym roku.

Cięcia dotyczą wszystkich aktywnych form pomocy. – O ponad 80 proc. zmniejszane są środki na szkolenia, o 60 proc. na stypendia, a o jedną trzecią na przygotowanie zawodowe dzieci i młodzieży – wylicza Jacek Męcina, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Przypomina, że rząd tnie też fundusze na wyposażenie stanowisk pracy: zamiast 751 mln zł z 2010 r. w przyszłym roku ma to być niespełna 150 mln zł.

Według Męciny tak drastyczne oszczędności mogą zmniejszyć efektywność urzędów pracy w obniżaniu stopy bezrobocia. Zwraca uwagę, że rząd prognozuje na 2011 r. spadek stopy bezrobocia nawet poniżej 10 proc. z ok. 12 proc. szacowanych na koniec tego roku.

W bieżącym roku na szkolenia urzędy pracy przeznaczyły 325 mln zł, a w przyszłym będą miały na to niespełna 82 mln zł. Projekt budżetu zakłada też ograniczenie funduszy na stypendia (w tym wypłacone w czasie staży): z 1,7 mld zł w tym roku do 600 mln zł w przyszłym.

Taka propozycja budzi zastrzeżenia organizacji pracodawców i związków zawodowych, którzy proszą o wyjaśnienia ministra pracy oraz premiera Donalda Tuska. – To jest wygaszanie rządowej polityki zatrudnienia – uważa Jan Guz, szef OPZZ. Nie przekonują go zapewnienia ministra finansów, który w trakcie debaty budżetowej tak uzasadniał konieczność cięcia środków na programy aktywnego zwalczania bezrobocia: – W latach 2008 – 2010 nastąpił olbrzymi, wzrost liczby tych programów i słusznie, bo był to okres kryzysu. Ale z kryzysu wychodzimy, i to w przyspieszonym tempie. Dlatego jest to moment, żeby po prostu te programy wygaszać. Rostowski przypomniał, że dzięki wsparciu z Funduszu Pracy powstało „kilkaset tysięcy” miejsc pracy.

– Jeśli okaże się, że naprawdę mamy znacznie mniej pieniędzy, to będziemy się starali pomagać takiej samej liczbie osób, ale w krótszym czasie – tłumaczy Jolanta Czarnobój z Powiatowego Urzędu Pracy w Rzeszowie. Bardziej stanowczo wypowiada się Jerzy Bartnicki z kwidzyńskiego urzędu pracy. – Ministerstwo Finansów zachowuje się jak stary dobry księgowy, czyli równoważy budżet. Szkoda tylko, że minister Rostowski nie traktuje pomocy bezrobotnym jak inwestycji. Urzędy pracy pomagają tworzyć rocznie kilkaset tysięcy miejsc pracy, w tym dają pieniądze na powstanie ok. 80 tys. małych firm – mówi Bartnicki. – Właśnie liczymy, na ile ograniczenia finansowe zmniejszą efektywność naszej pomocy w przyszłym roku.

Wiktor Wojciechowski, ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju, przypomina, że nie wszystkie formy pomocy bezrobotnym są równie efektywne. – Najmniej efektywne były roboty publiczne i prace interwencyjne. Znacznie lepszą pomocą w odnajdywaniu się bezrobotnych na rynku pracy były specjalistyczne szkolenia czy przekazywanie pieniędzy na prowadzenie firmy. Gdyby rząd ciął wydatki, uwzględniając efektywność pomocy, to propozycje te nie budziłyby tylu kontrowersji – dodaje ekonomista.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=a.fandrejewska@rp.pl]a.fandrejewska@rp.pl[/mail][/i]

Zgodnie z projektem budżetu na przyszły rok Fundusz Pracy ma wydać o połowę mniej pieniędzy na pomoc dla firm i bezrobotnych przy tworzeniu miejsc pracy w porównaniu z tym rokiem. W projekcie zapisano, że w 2011 r. te nakłady wyniosą ok. 3,2 mld zł wobec ok. 7 mld zł w bieżącym roku.

Cięcia dotyczą wszystkich aktywnych form pomocy. – O ponad 80 proc. zmniejszane są środki na szkolenia, o 60 proc. na stypendia, a o jedną trzecią na przygotowanie zawodowe dzieci i młodzieży – wylicza Jacek Męcina, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Przypomina, że rząd tnie też fundusze na wyposażenie stanowisk pracy: zamiast 751 mln zł z 2010 r. w przyszłym roku ma to być niespełna 150 mln zł.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu