Jak powiedział wczoraj przed rozpoczęciem obrad minister gospodarki Waldemar Pawlak, podstawą dyskusji są dwa dokumenty – komunikat Komisji Europejskiej dotyczący zewnętrznej polityki energetycznej oraz projekt decyzji, który wiąże się z transparentnością umów na dostawy energii. – To jest propozycja inicjująca debatę, dyskusja będzie gorąca – mówił.
Komisja Europejska już w ubiegłym roku zażądała od Polski ujawnienia treści umowy gazowej zawartej z Rosją, a jej przedstawiciel uczestniczył w ostatniej fazie negocjacji między władzami obu krajów.
Ministrowie we Wrocławiu dyskutują także o inwestycjach w infrastrukturę energetyczną, które też wzbudzają wiele emocji. – Chodzi m.in. o rozporządzenie w sprawie wytycznych dotyczących projektów tzw. interesu wspólnego, czyli mających znaczenie dla co najmniej dwóch krajów, ale także odnoszą się do kluczowych przedsięwzięć w poszczególnych państwach UE – mówił wicepremier.
W ramach trzeciego pakietu energetycznego przyjętego przez kraje Wspólnoty kluczowe linie energetyczne i gazociągi mają być ogólnodostępne, tak by korzystali z nich nie tylko ich właściciele.
Wczoraj wicepremier Pawlak ostrzegał, że ucieczka z Europy przemysłów energochłonnych w efekcie prowadzonej przez Unię polityki ochrony klimatu – szkodzi europejskiemu rynkowi pracy. Przypomniał, że polskie władze sugerują, by utrzymać miejsca pracy w tradycyjnych sektorach, bo po decyzji związanej z ograniczeniem energetyki nuklearnej na znaczeniu zyskują te sposoby, które opierają się na źródłach tradycyjnych.