Reklama

Wykup bonów skarbowych nie zmniejszy mocno długu publicznego

Re­sort fi­nan­sów spró­bu­je dziś wy­ku­pić bo­ny skar­bo­we za 16,7 mld zł, ale li­czy się z tym, że in­we­sto­rzy mo­gą chcieć sprze­dać pa­pie­ry tyl­ko za ok. 3 mld zł

Publikacja: 19.12.2011 04:22

Gdy­by mi­ni­ster­stwu uda­ło sie od­ku­pić pa­pie­ry za więk­szą kwo­tę re­la­cja dłu­gu do PKB mo­gła­by się ob­ni­żyć o oko­ło 1 pkt proc. Jest to o ty­le wa­żne, że część eko­no­mi­stów wska­zy­wa­ła na ry­zy­ko prze­kro­cze­nia przez dług pro­gu 55 proc. PKB. To ozna­cza­ło­by ko­niecz­ność ostre­go cię­cia wy­dat­ków.

– Li­czy­my, że uda się wy­ku­pić 10-20 proc. (ofe­ro­wa­nych bo­nów – red.) – stwier­dził Do­mi­nik Ra­dzi­wiłł, wi­ce­mi­ni­ster fi­nan­sów. Do­dał, że nie ma ry­zy­ka prze­kro­cze­nia przez dług na koniec tego roku po­zio­mu 55 proc. PKB.

Jed­nak w ostat­nim cza­sie re­sort fi­nan­sów poprosił o pomoc samorządy. Wiel­kie mia­sta otrzy­ma­ły nie­daw­no  pro­po­zy­cję za­ku­pu bo­nów. Re­sort miał­by je wy­ku­pić na po­cząt­ku przy­szłe­go ro­ku. Mi­ni­ster­stwo Fi­nan­sów wy­ja­śnia „Rz", że to stan­dar­do­we dzia­ła­nie, po­dej­mo­wa­no je już w po­przed­nich la­tach. Ofer­tę wy­sła­no do tych sa­mo­rzą­dów, któ­re po­sia­da­ją naj­więk­sze wol­ne środ­ki. Re­sort uwa­ża, że za­miast trzy­mać je na ra­chun­kach ban­ko­wych, le­piej by­ło­by je za­in­we­sto­wać w krót­ko­ter­mi­no­we pań­stwo­we pa­pie­ry war­to­ścio­we. Dla sa­mo­rzą­dów ta­kie in­we­sty­cje nie po­wo­du­ją wzro­stu za­dłu­że­nia, za to zmniej­sza­ją dług sek­to­ra fi­nan­sów pu­blicz­nych.

13,1 mld zł wolnych środków posiadały samorządy na koniec III kwartału 2011r.

– Te­go ty­pu ope­ra­cje w ra­mach kon­so­li­da­cji fi­nan­sów pu­blicz­nych są roz­sąd­ne – mówi Mar­cin Ma­zu­rek, eko­no­mi­sta BRE Ban­ku. – Tym bar­dziej że ry­zy­ko prze­kro­cze­nia li­mi­tu dłu­gu pu­blicz­ne­go w tym ro­ku nie wy­ni­ka z sza­lo­ne­go po­ży­cza­nia przez bu­dżet, ale z wa­hań kur­sów wa­lu­to­wych – do­da­je.

Reklama
Reklama

Do­tych­czas na za­kup bo­nów zde­cy­do­wa­ła się War­sza­wa – chce wy­dać na ten cel 550 mln zł. W in­nych mia­stach nie wi­dać wiel­kiej ocho­ty, by po­ma­gać mi­ni­stro­wi fi­nan­sów. – Je­że­li na ko­niec ro­ku zo­sta­ną nam wol­ne środ­ki, mo­że sko­rzy­sta­my z ofer­ty re­sor­tu fi­nan­sów. Ale obec­nie na de­kla­ra­cje za wcze­śnie – mó­wi Bar­ba­ra Saj­nan, skarb­nik Po­zna­nia. – My się ra­czej nie zde­cy­du­je­my – in­for­mu­je Da­nu­ta Ka­miń­ska, skarb­nik Ka­to­wic.

– Mu­si­my kie­ro­wać się ra­chun­kiem eko­no­micz­nym, a ten w przy­pad­ku za­ku­pu bo­nów jest nie­ko­rzyst­ny – wy­ja­śnia. Po­dob­nie ar­gu­men­tu­je Te­re­sa Bla­char­ska, skarb­nik Gdań­ska. Opro­cen­to­wa­nie bo­nów to ok. 4,5–4,6 proc. Tym­cza­sem na lo­ka­tach w ban­kach ko­mer­cyj­nych sa­mo­rzą­dy mo­gą uzy­skać po­nad 6 proc. Wy­bór wy­da­je się oczy­wi­sty.

Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama