Gdyby ministerstwu udało sie odkupić papiery za większą kwotę relacja długu do PKB mogłaby się obniżyć o około 1 pkt proc. Jest to o tyle ważne, że część ekonomistów wskazywała na ryzyko przekroczenia przez dług progu 55 proc. PKB. To oznaczałoby konieczność ostrego cięcia wydatków.
– Liczymy, że uda się wykupić 10-20 proc. (oferowanych bonów – red.) – stwierdził Dominik Radziwiłł, wiceminister finansów. Dodał, że nie ma ryzyka przekroczenia przez dług na koniec tego roku poziomu 55 proc. PKB.
Jednak w ostatnim czasie resort finansów poprosił o pomoc samorządy. Wielkie miasta otrzymały niedawno propozycję zakupu bonów. Resort miałby je wykupić na początku przyszłego roku. Ministerstwo Finansów wyjaśnia „Rz", że to standardowe działanie, podejmowano je już w poprzednich latach. Ofertę wysłano do tych samorządów, które posiadają największe wolne środki. Resort uważa, że zamiast trzymać je na rachunkach bankowych, lepiej byłoby je zainwestować w krótkoterminowe państwowe papiery wartościowe. Dla samorządów takie inwestycje nie powodują wzrostu zadłużenia, za to zmniejszają dług sektora finansów publicznych.
13,1 mld zł wolnych środków posiadały samorządy na koniec III kwartału 2011r.
– Tego typu operacje w ramach konsolidacji finansów publicznych są rozsądne – mówi Marcin Mazurek, ekonomista BRE Banku. – Tym bardziej że ryzyko przekroczenia limitu długu publicznego w tym roku nie wynika z szalonego pożyczania przez budżet, ale z wahań kursów walutowych – dodaje.