Więcej nowych centrów w Polsce

Nasz kraj zajął trzecie miejsce w światowym rankingu atrakcyjności dla usług biznesowych

Publikacja: 30.03.2012 05:28

Poprawia się atrakcyjność Polski jako miejsca pod inwestycje w nowoczesne usługi dla biznesu. Według notowanej na nowojorskiej giełdzie Nasdaq międzynarodowej firmy doradczej Hackett Group jesteśmy już na trzecim miejscu krótkiej listy firm szukających miejsca dla centrów usług finansowych, księgowych czy doradczych. Przed nami znalazły się jedynie takie potęgi jak Indie oraz Chiny. Za to w Europie staliśmy się niekwestionowanym numerem jeden.

Hackett twierdzi, że znaczenie Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski, na globalnej mapie usług biznesowych będzie dalej rosnąć. Jednym z powodów jest kryzys. Szukające sposobów na cięcie kosztów firmy z Europy Zachodniej szukają bezpiecznych i tanich lokalizacji pod nowe ośrodki. Im większe zawirowania ogarną globalną gospodarkę, tym bardziej nasze szanse będą rosnąć, bo pęd do oszczędności przyspieszy poszukiwania tańszych rynków dla outsourcingu działań usługowych. – Do końca przyszłego roku zatrudnienie w branży usług biznesowych może wzrosnąć z obecnych 80 do nawet 100 tys. osób – zapowiada Jacek Levernes, członek zarządu Hewlett-Packard Europe. W ubiegłym roku to właśnie sektor usługowy był w ścisłej czołówce branż tworzących najwięcej miejsc pracy spośród wszystkich trafiających do Polski inwestycji zagranicznych.

W raporcie przedstawionym w ubiegłym tygodniu podczas budapeszteńskiej konferencji SSON (Shared Services & Outsourcing Network), międzynarodowej organizacji skupiającej kilkadziesiąt tysięcy firm z sektora usługowego w prawie 100 krajach, podkreślono nasze główne atuty: stabilność społeczną, gospodarczą i polityczną. To dzięki nim branża w Polsce wypracowuje obroty w wysokości 3,6 mld dol. rocznie. Pod koniec 2013 r. wartość jej sprzedaży ma wzrosnąć do 4,5 mld dol.

Inwestycji stale przybywa. W dodatku coraz bardziej zaawansowanych. Prawdopodobnie dziś amerykański inwestor Turaz, oferujący oprogramowanie do zarządzania ryzykiem finansowym, może przedstawić plan uruchomienia w Gdańsku centrum usług IT. Znalazłoby w nim pracę 150 – 160 osób. Także w Gdańsku chce ulokować się fiński koncern z branży drzewno-papierniczej Metsa Group, uruchamiając centrum usług finansowych, gdzie pracę mogłoby znaleźć nawet do 300 osób. Atrakcyjność Trójmiasta mocno ostatnio podskoczyła. Przed tygodniem inwestycje w centrum usług księgowych zapowiedział tam Bayer. – Nasz potencjał to m. in. silny ośrodek akademicki, duża podaż nieruchomości biurowych i znajomość języków skandynawskich wśród absolwentów uczelni – mówi Marcin Faleńczyk, zastępca dyrektora inicjatywy Invest in Pomerania, skupiającej instytucje zajmujące się ściąganiem inwestycji.

Prócz nowych inwestycji firmy zakładają też rozbudowę istniejących centrów usług. Do końca roku wzrośnie zatrudnienie w Infosys BPO Poland. Spółka wynajęła dodatkowe 2,3 tys. mkw. biur w kompleksie Green Horizon w Łodzi. – Planujemy zwiększyć zatrudnienie w łódzkim centrum o ponad 300 osób. Przeniesienie się do nowej siedziby pozwoli na konsolidację wszystkich działów firmy i dalszy wzrost biznesu – mówi „Rz" Krystian Bestry, dyrektor zarządzający Infosys BPO Europe. Nowe miejsca pracy planuje m. in. Capgemini – ok. 400. Liczbę pracowników zwiększy także centrum Sii – o 200, Arvato Polska i Fujitsu – o 150, a także Mellon Poland – o blisko 100. Z kolei o 600 osób ma wzrosnąć zatrudnienie w State Street Services, zatrudniającym w Krakowie ok. tysiąca pracowników.

Coraz wyraźniej widać, że inwestujące w Polsce koncerny nie szukają już pracowników do prostych przedsięwzięć typu call center, ale stawiają na specjalistów zajmujących się np. doradztwem. Zdaniem ekspertów branży w tym roku umocni się trend przyciągania do Polski inwestycji w usługi bardzo zaawansowane. Z analiz Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) wynika, że od 2010 r. 11 proc. działających w Polsce centrów wprowadziło zaawansowane usługi w miejsce dotychczasowych prostszych.

W Polsce działa już ok. 300 centrów usługowych. Najwięcej ulokowało się w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Zaczyna być widoczna specjalizacja: w Warszawie, Łodzi i Poznaniu dominują finanse i księgowość, w Krakowie i Trójmieście – projekty IT, a we Wrocławiu – centra badawczo-rozwojowe (Research & Development, R&D).

Utrzymanie wysokiego tempa napływu inwestycji usługowych wymaga stałej i skutecznej promocji. ABSL koncentruje się teraz na rozwijaniu tzw. Regional Chapter, czyli lokalnych grup działania złożonych z inwestorów firm usługowych. Wspólnie działają na rzecz podnoszenia atrakcyjności inwestycyjnej regionów i opracowują sposoby współpracy z samorządami i uczelniami. Pierwszy Regional Chapter odbędzie się 18 kwietnia w Poznaniu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

a.wozniak@rp.pl

Zagraniczne firmy zadowolone z obecności nad Wisłą

Blisko 95 proc. inwestorów zagranicznych działających w Polsce ponownie wybrałoby nasz kraj na lokalizację inwestycji – wynika z Ankiety Koniunkturalnej 2012 Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Przeprowadzono ją już po raz siódmy, przy współpracy z sześcioma innymi izbami bilateralnymi w Polsce (brytyjską, irlandzką, kanadyjską, portugalską, skandynawską i szwajcarską). Według ogłoszonego wczoraj raportu zdecydowana większość badanych przedsiębiorców bardzo dobrze ocenia polskich pracowników. W ilości punktów przyznanych przez inwestorów Polska wyprzedziła ponownie inne kraje regionu starające się o nowe inwestycje. Punkty można było dostać za ocenę 22 elementów decydujących o napływie kapitału zagranicznego. Z łącznym wynikiem 4,64 pkt na 6 możliwych wyprzedzamy m.in. Czechy i Słowację. Cztery najwyżej punktowane w tym roku czynniki atrakcyjności Polski to członkostwo w UE oraz trzy czynniki „kadrowe", czyli kwalifikacje, motywacja i produktywność polskich pracowników.

Poprawia się atrakcyjność Polski jako miejsca pod inwestycje w nowoczesne usługi dla biznesu. Według notowanej na nowojorskiej giełdzie Nasdaq międzynarodowej firmy doradczej Hackett Group jesteśmy już na trzecim miejscu krótkiej listy firm szukających miejsca dla centrów usług finansowych, księgowych czy doradczych. Przed nami znalazły się jedynie takie potęgi jak Indie oraz Chiny. Za to w Europie staliśmy się niekwestionowanym numerem jeden.

Hackett twierdzi, że znaczenie Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski, na globalnej mapie usług biznesowych będzie dalej rosnąć. Jednym z powodów jest kryzys. Szukające sposobów na cięcie kosztów firmy z Europy Zachodniej szukają bezpiecznych i tanich lokalizacji pod nowe ośrodki. Im większe zawirowania ogarną globalną gospodarkę, tym bardziej nasze szanse będą rosnąć, bo pęd do oszczędności przyspieszy poszukiwania tańszych rynków dla outsourcingu działań usługowych. – Do końca przyszłego roku zatrudnienie w branży usług biznesowych może wzrosnąć z obecnych 80 do nawet 100 tys. osób – zapowiada Jacek Levernes, członek zarządu Hewlett-Packard Europe. W ubiegłym roku to właśnie sektor usługowy był w ścisłej czołówce branż tworzących najwięcej miejsc pracy spośród wszystkich trafiających do Polski inwestycji zagranicznych.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli