Jak wydać petrodolary

Kraje arabskie pieniądze ze sprzedaży ropy pompują we własne rynki

Publikacja: 30.04.2012 04:14

Jak wydać petrodolary

Foto: Bloomberg

Skoncentrowanie się na rynku wewnętrznym nie oznacza jeszcze, że region całkowicie odciął się od świata – tylko w tym roku aktywa zagraniczne państw Zatoki Perskiej mają wzrosnąć o blisko 300 mld dol. – ale powoduje, że mniej petrodolarów zasila globalne rynki kapitałowe. Poza tym nowe wydatki napinają lokalne budżety i sprawiają, że pieniądze przeznaczane niegdyś na rozbudowę infrastruktury naftowej i obronność idą dziś na projekty socjalne.

– Kiedy wybuchła Arabska Wiosna, wiele rządów odkryło, że wróg kryje się wewnątrz, a nie na zewnątrz – mówi Mustafa Alani, doradca w genewskim Gulf Research Center i ekspert od bezpieczeństwa regionalnego.

Gwałtowny wzrost nakładów wewnętrznych to przyspieszenie trwającego od dekady trendu w kierunku odbudowy infrastruktury regionu. W ciągu najbliższych 15 lat kraje Zatoki Perskiej planują wydać na ten cel 1,8 biliona dolarów. – Arabska Wiosna przyspieszyła tempo wydatków we wszystkich krajach – twierdzi Rachel Ziemba, ekonomistka z Roubini Global Economics.

Ten zwrot jest szczególnie widoczny w Arabii Saudyjskiej, największym na świecie producencie ropy i najludniejszym kraju regionu. By zapobiec politycznej i społecznej destabilizacji, saudyjski król Abdullah ogłosił w marcu 2011 r., że wyda 70,9 mld dol. na budownictwo mieszkaniowe i opiekę zdrowotną, a także ustanowi płacę minimalną i przyzna premie urzędnikom państwowym.

Oczywiście producenci ropy z Zatoki nadal inwestują na rynkach międzynarodowych – Katar niedawno objął pięcioprocentowy pakiet w Tiffany & Co, ale zmienia się typ przejmowanych przez nich aktywów. – Więcej inwestycji trafia na rynki wschodzące, szczególnie do Azji, ale ostatnio w modzie jest również Ameryka Łacińska – uważa Ziemba.

Jednocześnie rosnące wydatki wewnętrzne napinają bud-żety. Arabia Saudyjska, której eksport netto wzrósł w 2011 r. o 40 proc., rozszerzyła swoje cele budżetowe i wydała ok. 220 mld dol., czyli ponad dwie trzecie przychodów netto z eksportu ropy. W 2008 r. kraj wydawał prawie połowę przychodów z eksportu ropy netto.

Obecnie kraje Zatoki, takie jak Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, potrzebują coraz wyższych cen ropy, by zbilansować swoje bud-żety. – W przypadku Arabii Saudyjskiej musi być to około 80 dolarów za baryłkę lub więcej, a w przypadku ZEA około 90 dolarów, przy obecnym poziomie wydatków – mówi George Abed, dyrektor ds. Afryki i Bliskiego Wschodu w Instytucie Finansów Międzynarodowych. W 2003 roku wystarczało 30 dolarów.

W związku ze wzrostem wydatków analitycy MFW prognozują, że Arabia Saudyjska w 2016 r. będzie potrzebowała ceny na poziomie 98 dol. za baryłkę, by wyjść na zero.

—Asa Fitch, Liam Pleven

tłum. tk

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu