Jak wynika wyliczeń Międzynarodowego Biura Morskiego z siedzibą w Malezji, skala światowego piractwa morskiego zmniejszyła się o 54 proc. w pierwszej połowie 2012 roku, głównie dzięki mniejszej liczbie ataków dokonywanych przez piratów somalijskich.
Od stycznia do czerwca odnotowano 177 ataków, a w tym samym okresie rok wcześniej - 266. W sumie w bieżącym roku w ręce piratów dostało się 20 łodzi, a zakładnikami zostało 334 członków załóg.
Biuro sprecyzowało, że dzięki międzynarodowej misji patrolowej i zwiększonej czujności załóg w pierwszym półroczu liczba ataków dokonywanych przez somalijskich piratów spadła do 69; w tym samym okresie 2011 roku było ich 163.
Według raportu niepokojący jest natomiast wzrost liczby ataków w Zatoce Gwinejskiej, w zachodniej Afryce, których odnotowano 32, podczas gdy w zeszłym roku - 25.
W styczniu firma badawcza Chatham House opublikowała raport, z którego wynika, że dzięki piratom rośnie dobrobyt w tych regionach Somalii, w których piraci mają swoje bazy. Firma stworzyła raport między innymi na podstawie wnikliwych analiz zdjęć satelitarnych somalijskiej prowincji Puntland.