Nawet dwukrotnie w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy może wzrosnąć liczba hoteli, których właściciele chcą się pozbyć. Najwięcej ofert dotyczy niewielkich obiektów mających 30–40 pokoi, ale szykują się także transakcje spektakularne: jeszcze w te wakacje może dojść do sprzedaży warszawskiego hotelu InterContinental, w której kwota może przekroczyć 100 mln euro.
Według Andrzeja Szafrańskiego, analityka rynku hotelarskiego i współwłaściciela branżowego portalu e-hotelarstwo, na rynku jest obecnie 250–300 obiektów na sprzedaż. W przyszłym roku ta liczba może przekroczyć pół tysiąca. – Tempo wzrostu liczby ofert będzie zależało od stanu polskiej gospodarki, czyli krajowego popytu na noclegi, tempa zawieranych transakcji, a w dalszej kolejności od ewentualnego wzrostu liczby turystów zagranicznych – uważa Szafrański.
Gros małych obiektów
W ubiegłym roku średnia frekwencja w polskich hotelach wzrosła w porównaniu z 2010 rokiem o 7,6 proc. Jeszcze bardziej – o 9 proc. – zwiększyła się liczba korzystających z hoteli Polaków. – Dla branży to dobry prognostyk, bo goście z Polski dają temu biznesowi większą stabilność – twierdzi Janusz Mitulski, partner w firmie doradczej Horwath HTL.
W ubiegłym roku do najważniejszych transakcji należały trzy umowy sprzedaży znanych warszawskich hoteli: hotel Bristol sprzedano za 19,5 mln euro, Mercure Chopin za 31 mln euro (zostanie jednak zburzony, by zwolnić działkę pod budowę znacznie większego biurowca), natomiast Jan III Sobieski za 50 mln euro (w tej chwili działa pod marką Radisson Blu).
Tegorocznym hitem jest wystawiony na sprzedaż warszawski InterContinental. To atrakcyjny kąsek: działa od 2004 roku i wypracował stabilną pozycję rynkową, a w ubiegłym roku jego obłożenie sięgało 77 proc. Ale gros oferty sprzedażowej to obiekty mniejsze, niezależne, często ledwo wiążące koniec z końcem, na ogół nieskategoryzowane, o pojemności do 30 pokoi. Nie zdołały dostosować się do potrzeb rynku: mają nieodpowiedni standard, wielkość lub są źle zlokalizowane. – Gdy rośnie liczba nowych hoteli, gdzie np. klimatyzacja jest standardem, stare i słabo wyposażone obiekty będą tracić klientów. Przy braku funduszy na modernizację mogą być sprzedawane – mówi Aleksander Pietyra, dyrektor warszawskiego hotelu Novotel Warszawa Airport i prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.