"Inwestycje zagraniczne są głównym kołem napędowym rozwoju ekonomii globalnej. Dlatego powinniśmy walczyć z protekcjonizmem i usuwać bariery dla tworzenia lepszego środowiska dla inwestycji zagranicznych" - oświadczył podczas targów cytowany przez agencję Xinhua członek Stałego Biura Politycznego Ma Kai.
Według raportu Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju przy ONZ z lipca, ogólne inwestycje zagraniczne na świecie w 2011 r. przekroczyły wartość 1,5 bln dolarów i są najwyższe od czasu przedkryzysowego w 2008 r.
Inwestycje bezpośrednie w krajach rozwijających się wzrosły w 2011 r. o 21 proc. i wyniosły 748 mld dolarów, a w krajach wysokorozwiniętych wzrost był 11-procentowy i osiągnął poziom 684 mld dolarów.
Według oficjalnych statystyk chińskiego Ministerstwa Handlu, bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Chinach osiągnęły poziom 116 mld dolarów, ale z powodu spowolnienia wzrostu gospodarczego w tym roku będą znacznie niższe. W pierwszych 7 miesiącach roku podliczono je na 66,7 mld dolarów, co oznacza około 4-proc. spadek w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.
Ostatnie doniesienia o wzroście kosztów produkcji w Chinach powodują widoczny odpływ kapitału zagranicznego z Chin. Według najnowszego raportu Izby Handlowej USA, 21 proc. amerykańskich firm działających na terenie Chin planuje przeniesienie do innych krajów południowo-wschodniej Azji.