Sieci będą zyskiwać na rynku mąki

Rafał Salomon | Na detalicznym rynku mąki zyskiwać będą dyskonty – mówi prezes GoodMills Polska

Publikacja: 13.09.2012 00:56

Sieci będą zyskiwać na rynku mąki

Foto: Archiwum

Rz: Polska jest liczącym się przetwórcą zbóż w Europie?

Rafał Salomon: Zboża z dużych polskich gospodarstw nie odbiegają od jakości tych pochodzących z Niemiec, będących punktem odniesienia dla całej branży w Europie. Natomiast zakłady przetwórcze wyposażone są w technologie na najwyższym europejskim poziomie. Dzięki temu są w stanie zapatrywać bez problemu największe firmy spożywcze, w tym cukiernicze, które ulokowały się w naszym kraju.

Jednak spada spożycie pieczywa, a w ślad za nim upadają piekarnie, klienci młynów...

Maleje znaczenie małych piekarni, wypiekających tradycyjne pieczywo. Jednocześnie mamy duży postęp technologiczny pozwalający na rozwój produkcji pieczywa mrożonego. Dynamicznie rośnie spożycie wyrobów cukierniczych, ciastek, wafli. Systematycznie rośnie spożycie makaronu. Zwiększa się także zapotrzebowanie na pieczywo wykorzystywane przez fast foody. Ostatnie lata to okres dużych zmian konsumpcji pieczywa w Polsce. Dziś trudno wyobrazić sobie, że przed kilkunastu laty nie były u nas szerzej znane crossainty czy tortille. Sukces na tym rynku oznacza dostosowanie się do zachodzących zmian. Nie należy już bowiem oczekiwać, że dojdzie do znacznego wzrostu zużycia mąki w Polsce.

Ostatnie lata to pasmo podwyżek na rynku zbóż. W tym roku ich ceny znowu rosną. Jak radzą sobie z tym młyny w Polsce?

Polska jest tylko niewielkim wycinkiem tego, co się dzieje na światowym rynku. Dlatego wielkość zbiorów w naszym kraju ma ograniczony wpływ na to, ile kosztuje pszenica. Zboże jest takim samym surowcem, jak ropa czy złoto, więc branża musi się liczyć z dużymi wahaniami cen (uwzględnić należy tu również ryzyko kursowe). W tygodniu ceny mogą zmienić się nawet o kilkanaście euro, w perspektywie długoterminowej (np. okres między żniwami) nawet o kilkadziesiąt euro na tonę. Przy średniej rentowności branży ok. 3 proc. tak znaczne wahania cen surowca są dużym wyzwaniem.

Jak sobie z tym radzić?

Negatywne skutki zmian można niwelować kontraktami, w których zagwarantowana jest konkretna ilość surowca w ściśle określonej cenie. Tzw. gra na spadek lub wzrost cen surowca jest bardzo ryzykowna.

Jakich wyników spodziewa się w tym roku w Polsce GoodMills?

W ubiegłym roku finansowym, który zakończył się 30 września 2011 r., wyłącznie z przemiału zbóż (bez działalności handlowej), wygenerowaliśmy w Polsce ok. 615 mln zł przychodów i 13,5 mln zł zysku brutto. W roku 2011/2012 przychody z pewnością będą wyższe, głównie ze względu na wzrost cen zbóż. Stanowią one prawie 80 proc. kosztów. Zysk planujemy na zbliżonym poziomie.

Jakie inwestycje planujecie w Polsce?

Przełomowych inwestycji dokonaliśmy w latach 2004–2005, inwestując 145 mln zł i zwiększając moce przerobowe o 350 tys. (do 540 tys. ton). Obecnie wykorzystujemy je w 100 proc. i przymierzamy się do kolejnych inwestycji. Ich skala będzie jednak mniejsza. W ciągu najbliższych trzech lat, m.in. na modernizację i zwiększenie wydajności naszych czterech młynów, wydamy 46 mln zł. Nasze moce zwiększa się o 60–80 tys. ton, co da nam ok. 85 mln zł dodatkowego przychodu.

A jaka przyszłość czeka rynek detaliczny mąki wart ok. 380 mln zł?

Nie spodziewam się tutaj znaczącego wzrostu. Nastąpić może jedynie jeszcze większe przesunięcie jej sprzedaży z handlu tradycyjnego do nowoczesnego, w którym coraz silniejszą pozycję zajmują dyskonty. Nasza strategia zakłada umocnienie pozycji rynkowej mąki Basia. Wprowadziliśmy ją do sklepów w 2011 r. i jest już trzecią najpopularniejszą markową mąką w Polsce. Chcemy nadal w nią inwestować. Jej budżet reklamowy na najbliższych pięć lat wynosi w sumie 5 mln euro. To duża skala, biorąc pod uwagę wydatki ponoszone na ten cel w branży.

—rozmawiała

Beata Drewnowska

53-letni Rafał Salomon związany jest z rynkiem młynarskim od 1996 r. Początkowo pracował jako przedstawiciel handlowy w byłych Państwowych Zakładach Zbożowych w Bydgoszczy. W 1999 r. związał się z VK Muehlen Polska. Jej udziałowcem jest fundusz inwestycyjny LLI Wiedeń, do którego należy też spółka GoodMills Polska. Jest ona częścią koncernu GoodMills, największego producenta mąki w Europie. Salomon jest absolwentem Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki AGH w Krakowie. Jest miłośnikiem kultury portugalskiej oraz podróży.

Rz: Polska jest liczącym się przetwórcą zbóż w Europie?

Rafał Salomon: Zboża z dużych polskich gospodarstw nie odbiegają od jakości tych pochodzących z Niemiec, będących punktem odniesienia dla całej branży w Europie. Natomiast zakłady przetwórcze wyposażone są w technologie na najwyższym europejskim poziomie. Dzięki temu są w stanie zapatrywać bez problemu największe firmy spożywcze, w tym cukiernicze, które ulokowały się w naszym kraju.

Pozostało 89% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli