I Ogólnopolski Kongres Recyklingu jest okazją do podsumowania tego, co w ostatnich latach zrobiono w zakresie gospodarki odpadami, ale także możliwością wymiany poglądów na temat słabości systemu i dróg jego naprawy.
Prof. Andrzej Jasiński, przewodniczący rady programowej Kongresu, podkreślał, że wraz ze wzrostem liczby mieszkańców ziemi, zwiększoną konsumpcją, a co za tym idzie rosnącą ilością odpadów z jednej strony, a z drugiej – zwyżkującymi cenami surowców naturalnych, prawidłowa gospodarka odpadami to konieczność. – W Polsce została ona wymuszona potrzebą dostosowania się do unijnych przepisów i groźbą sankcji finansowych – zauważył profesor Jasiński.
Tymczasem powtórne wykorzystanie zużytych produktów to żyła złota, także w dosłownym znaczeniu. Dla przykładu, tona zużytego sprzętu elektronicznego zawiera od 100 g do nawet 10 kg złota. W 2011 r. na świecie do produkcji sprzętu elektronicznego wykorzystano 320 ton złota i 7,5 ton srebra o wartości 21 mld dolarów.
System do naprawy
W ostatnim dziesięcioleciu pojawiły się aż trzy nowe ustawy o dużym znaczeniu dla gospodarki odpadami. – Nowa ustawa o odpadach to krok we właściwym kierunku, bo pozwoli na wykorzystanie zasobów odpadowych, proponuje zachęty do ponownego wykorzystania produktów, ale także wprowadza rejestr podmiotów zajmujących się gospodarką odpadami, który powinien ułatwić kontrolę, czy robią to rzetelnie – wyliczał profesor Jasiński.
Obecny system, co wielokrotnie podkreślali uczestnicy Kongresu, pozostawia wiele do życzenia. Ewidencja ilości zebranych i rzeczywiście odzyskanych odpadów to fikcja. Możliwość kupienia przez producentów sprzętu wymaganej przez przepisy dokumentacji potwierdzającej odzysk powoduje, że zachwiana jest konkurencja. Firmy, które chcą w sposób uczciwy wywiązywać się z obowiązków, ponoszą koszty znacznie wyższe niż przedsiębiorstwa kupujące kwity na czarnym rynku.