Kazachstan jest dla polskiego biznesu jednym z najbardziej perspektywicznych rynków w Azji. W zeszłym roku gospodarka tego kraju urosła o 5 proc., a rok wcześniej było to aż 7,5 proc. Głównym motorem napędowym są surowce mineralne. Kraj posiada olbrzymie złoża węglowodorów, uranu, żelaza czy chromu. Władze kraju od kilku lat prowadzą jednak politykę uniezależnienia gospodarki od wydobycia surowców, próbując przyciągnąć zagranicznych inwestorów z całego świata.
Leki, metro, ropa
Potencjał dostrzegły też polskie firmy, które na stepach Azji Centralnej radzą sobie coraz lepiej. W Kazachstanie zarejestrowanych jest ok. 160 podmiotów gospodarczych z udziałem kapitału polskiego o różnej formie własności, podczas gdy w 2004 r. było 73, a w 2002 r. tylko 42.
Przykładem spektakularnego sukcesu polskiej firmy na tamtym rynku jest starogardzka Polpharma. W 2011 r. spółka kupiła miejscowego producenta leków Chimpharm, stając się lokalnym liderem farmaceutycznym. Zakład produkuje leki nie tylko na rynek Kazachstanu, ale także innych krajów centralnej Azji.
Największym inwestorem znad Wisły w Kazachstanie jest Petrolinvest, firma poszukiwawczo-wydobywcza, która wyłożyła tam już 370 mln dol. Niestety, Petrolinvest nie może się pochwalić takimi sukcesami jak Polpharma. Spółka do dzisiaj nie dowierciła się do bogatych złóż ropy i gazu, a ostatnio sfinalizowała sprzedaż udziałów swoich dwóch kazachstańskich spółek. Petrolinvest chce skupić się na poszukiwaniach surowców na koncesjach swojej spółki OTG, która wspólnie z francuskim Totalem prowadzi wiercenia w północnej części kraju. Prowadzi też rozmowy na temat ewentualnej współpracy z chińskim potentatem naftowym CNPC.
Firmą, której w Kazachstanie się udało, jest krakowski Tines, który pojawił się tam, wygrywając przetarg na dostawę elementów przytwierdzenia szyn dla budowanego obecnie metra w Ałma Acie. W zeszłym roku spółka weszła w partnerski układ z lokalnym liderem produkcji trakcji szynowych, koncernem Magnetik. Obie firmy zajmują się nie tylko rynkiem kolejowym, ale i tramwajowym. Wspólnie wybudowały w Kazachstanie nowy zakład produkcyjny. Tines zaoferował swoją linię technologiczną oraz know-how, natomiast Magnetik udostępni swój potężny potencjał produkcyjny oraz wykwalifikowaną kadrę inżynierów. Najbliższe plany dotyczą budowy i modernizacji kilku kazachskich systemów.