GIOŚ na czwartkowej konferencji prasowej zaprezentował najnowsze dane Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji nt. wdrażania przez gminy nowego systemu gospodarowania śmieciami. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zmusiła samorządy m.in. do wyłonienia w przetargach firm, które po 1 lipca odbiorą odpady od właścicieli nieruchomości, a później je zagospodarują.

- Z ok. 2,5 tys. gmin w Polce, 1633 gmin zorganizowało przetargi i podpisało już umowy z wykonawcami, 574 wyłoniło wykonawców, ale jeszcze nie podpisały umów, a 250 jest w trakcie przetargu - powiedział Jagusiewicz.

Dodał, że najlepsza sytuacja jest w województwie pomorskim, gdzie ponad 80 proc. samorządów zakończyło już przetargi. Dalej są Kujawsko-Pomorskie - ok. 75 proc., Małopolskie - 71 proc., Łódzkie - 70 proc. i Mazowieckie - ok. 65 proc. W 22 samorządach do tej pory nie rozpoczęły się nawet procedury przetargowe. Najwięcej takich gmin jest w województwach: lubuskim (5), śląskim (3) i zachodniopomorskim (2). Jedną z największych gmin jest Sopot, który podobnie jak większość samorządów, gdzie nie przeprowadzono jeszcze przetargów, odbiór śmieci powierzył własnemu zakładowi budżetowemu.

- Te gminy zlekceważyły, w ogóle nie wypełniły obowiązku ustawowego. Jest zatem 22 kandydatów do najwyższego wymiaru kary - podkreślił GIOŚ. Zgodnie z ustawą śmieciową samorządom tym grozi kara od 10 tys. do 50 tys. zł. Od 16 lipca inspektorat zacznie kontrole w gminach. Mają one trwać do połowy listopada. Skontrolowanych ma zostać 10 proc. gmin, w tym wiejskie, miejskie i wiejsko-miejskie.