McKinsey&Company: giganci z rynków stworzą wyzwania w biznesie

W 2025 roku firmy z rynków wschodzących będą stanowiły już prawie połowę pięciuset największych korporacji na świecie, przewidują eksperci McKinsey & Company.

Publikacja: 07.10.2013 15:29

O ile jeszcze na początku wieku firmy z tzw. rynków wschodzących stanowiły ledwie 5 proc. wśród największych korporacji w rankingu Fortune Global 500, to już w 2010 r. ich udział zwiększył się do 17 proc. W kolejnych latach będzie rósł jeszcze szybciej i w 2025 roku niemal co druga z największych korporacji świata będzie pochodziła z któregoś z rynków wschodzących, zaś niemal co czwarta z Chin.

– To oznacza dramatyczne przesunięcie w równowadze sił w globalnym biznesie – prognozuje w najnowszym raporcie firma doradcza McKinsey & Company. Obecnie trzy czwarte z 8 tys. firm z ponad miliardem dolarów rocznych przychodów pochodzi z rozwiniętych rynków, ale w nadchodzącej dekadzie do tej grupy doszusuje kolejne 7 tys. – w większości, bo w 70 proc., z krajów rozwijających się.

To oznacza nowe wyzwania dla menedżerów, zwłaszcza tych z rozwiniętych krajów Europy i Ameryki Północnej. Takie jak choćby konkurencja koreańskiego Samsunga, który w ostatnich latach skutecznie osłabił dominację Apple'a na rynku smartfonów.

Szefowie firm będą więc musieli dużo uważniej śledzić rynkowe trendy stale wypatrując rynkowych nisz i nowych konkurentów.

Eksperci McKinsey zwracają uwagę na trzy kwestie. Pierwsza to optymalizacja sieci dystrybucji. Wiele firm (zwłaszcza tych nastawionych na odbiorców biznesowych) będzie musiało przestawić się na dużo bardziej różnorodną i rozproszoną sieć kontrahentów.

Po drugie, trzeba będzie uważniej monitorować rozwój potencjalnych klientów i kontrahentów w rosnących szybko ośrodkach biznesowych w Azji czy Ameryce Łacińskiej.

Po trzecie, czasem warto zmienić lokalizację głównego ośrodka zarządzania i biznesu. Amerykańskie koncerny Caterpillar i General Electric już rozdzielają swe korporacyjne centra na kilka miejsc.

Z kolei Unilever przed dwoma laty utworzył w Singapurze swe drugie (obok Londynu) globalne centrum rozwoju przywództwa. A ostatnio przeniósł tam część innych globalnych operacji, w tym rozwój i zarządzanie markami.

O ile jeszcze na początku wieku firmy z tzw. rynków wschodzących stanowiły ledwie 5 proc. wśród największych korporacji w rankingu Fortune Global 500, to już w 2010 r. ich udział zwiększył się do 17 proc. W kolejnych latach będzie rósł jeszcze szybciej i w 2025 roku niemal co druga z największych korporacji świata będzie pochodziła z któregoś z rynków wschodzących, zaś niemal co czwarta z Chin.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu