Nie myślimy o oszczędzaniu na starość

Zaledwie co dziesiąty z nas oszczędza na emeryturę – wynika z badania Fundacji Kronenberga i Citi Handlowego.

Publikacja: 30.10.2013 09:45

Nie myślimy o oszczędzaniu na starość

Foto: Adobe Stock

Opinie Polaków na temat oszczędzania nie zmieniły się w stosunku do zeszłego roku. Nadal prawie dwie trzecie Polaków uważa, że warto oszczędzać z myślą o przyszłości. Ale jednocześnie niemal jedna czwarta z nas jest zdania, że oszczędzanie nie ma sensu i lepiej wydać pieniądze na życie.

Bieżące wydatki ważniejsze

Deklaracje nie przekładają się na zachowania. Ponad połowa Polaków wszystkie swoje dochody przeznacza na bieżące potrzeby. Tylko nieznacznie wzrosła grupa osób, które są w stanie regularnie odkładać pewną sumę pieniędzy. Wciąż  jest to niewielki odsetek Polaków wynoszący zaledwie 10 proc.

O swoją przyszłość warto zadbać samodzielnie- czytaj więcej

– Jak pokazują wyniki badań, koncentrujemy się przede wszystkim  na tu i teraz. Nie planujemy wydatków, nawet jeśli powtarzają się one cyklicznie, jak wydatki z okazji  Bożego Narodzenia i Wielkanocy czy wyprawka szkolna dla dziecka – mówi Krzysztof Kaczmar, prezes Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowym. – W takim kontekście nie dziwi brak myślenia w perspektywie często kilkudziesięciu lat. Oszczędzanie dla większości z nas jest synonimem skrupulatnego kontrolowania wydatków. Z regularnym odkładaniem środków finansowych utożsamia je jedynie co dziesiąty z nas.

Nauczyć oszczędzania na emeryturę - wywiad z Krzysztofem Kaczmarem

Dwie trzecie oszczędzających jest w stanie odłożyć co miesiąc kwotę do 500  zł, ale jednocześnie aż 21 proc.  jest w stanie zaoszczędzić jedynie do 100 zł miesięcznie. Nadal wysoki odsetek (13 proc.) stanowią osoby, które nie są w stanie powiedzieć, ile średnio miesięcznie oszczędzają. Ci, którzy odkładają nadwyżki finansowe, najczęściej nie myślą o konkretnym okresie lub celu. Oszczędzają na czarną godzinę lub lepsze jutro. Ci, którzy są w stanie podać konkretny powód, z reguły koncentrują się na celach krótkookresowych, takich jak drobne przyjemności czy wakacje. Na kolejnych miejscach wymieniano cel długookresowy – zabezpieczenie własnej przyszłości, przyszłości dzieci lub najbliższych.

Nie planujemy starości

Tylko 11 proc. Polaków niebędących jeszcze na emeryturze odkłada pieniądze na starość. Jak wynika z badań, częściej robią to osoby o wyższym statusie, wyższych dochodach i lepszym wykształceniu. Wynik ten może niepokoić, zważywszy że znaczna część Polaków uważa, że otrzymywana przez nich emerytura będzie niższa od obecnego wynagrodzenia, a 9 proc. sądzi, że państwa w ogóle nie będzie stać na wypłacanie emerytur.

– Według analiz w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat stopa zastąpienia dotycząca emerytur spadnie dwukrotnie, średnio do ok. 30 proc. ostatniego wynagrodzenia. Emerytury będą więc bardzo niskie. Powodem tego są zmiany demograficzne i starzenie się społeczeństwa. W wyniku tych zmian stosunek liczby osób aktywnych zawodowo do emerytów będzie się zmniejszać – mówi Weronika Dejneka, dyrektor Biura Produktów Indywidualnych w PZU. – Dodatkowo po obniżeniu wysokości składki przekazywanej przez ZUS do OFE (z 7,3 proc. do 2,3 proc. wynagrodzenia pracownika) skala zabezpieczenia emerytalnego z OFE obniżyła się. Dlatego też indywidualne systematyczne oszczędzanie staje się koniecznością.

Według ponad połowy Polaków wysokość emerytury powinna zależeć od liczby przepracowanych lat i wysokości wynagrodzenia. Jedynie co dziesiąty Polak opowiada się za samodzielnym odkładaniem pieniędzy na emeryturę.

– Myślenie o finansowym zabezpieczeniu przyszłości powinno być poparte znajomością podstawowych mechanizmów ekonomicznych. Niestety, poziom wiedzy Polaków w tym zakresie jest niski – uważa Krzysztof Kaczmar. – Brakuje nam nawyku prowadzenia budżetu domowego i planowania wydatków. Nie oszczędzamy i nie inwestujemy posiadanych środków, wychodzimy z założenia: co będzie, to będzie.

Wolimy ZUS

Większość badanych nie planuje złożenia deklaracji, aby część składki na ubezpieczenie emerytalne pozostała w OFE i była inwestowana. Respondenci chcą, aby za całą emeryturę odpowiedzialny był ZUS. Takiego zdania częściej są osoby, które obecnie nie odkładają z myślą o emeryturze oraz których oszczędzanie i inwestowanie nie interesuje.

– Polacy nie ufają instytucjom finansowym. To co państwowe wydaje się nam o wiele bezpieczniejsze. Warto też podkreślić, że zgodnie z proponowanymi zmianami w systemie emerytalnym, żeby pozostać w OFE, musimy złożyć deklarację, a w przypadku gdy wybieramy ZUS, nie podejmujemy żadnych działań – zauważa Krzysztof Kaczmar.

Następny tekst z cyklu „Tydzień dla oszczędzania" opublikujemy jutro.

Partnerem cyklu są Fundacja Kronenberga i Citi Handlowy.

ZUS

Opinie Polaków na temat oszczędzania nie zmieniły się w stosunku do zeszłego roku. Nadal prawie dwie trzecie Polaków uważa, że warto oszczędzać z myślą o przyszłości. Ale jednocześnie niemal jedna czwarta z nas jest zdania, że oszczędzanie nie ma sensu i lepiej wydać pieniądze na życie.

Bieżące wydatki ważniejsze

Pozostało 92% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli