Reklama
Rozwiń

Argentyńska propozycja dla Klubu Paryskiego

Argentyna przedstawiła Klubowi Paryskiemu swe warunki spłaty długu, bo chce wznowić rozmowy po długiej przerwie.

Publikacja: 21.01.2014 15:48

Władzom w Buenos Aires zależy na zmianie warunków spłaty ok.9,5 mld dolarów, jakie jest nadal winna Klubowi po ogłoszeniu utraty płynności w 2002 r. Na Niemcy i Japonię przypada ok. 60 proc. tej sumy.

Minister gospodarki Axel Kicillof przedstawił warunki formalnej oferty spłaty podczas rozmów w Paryżu z przewodniczącym Klubu, Ramonem Fernandezem - poinformowała sekretarz generalny Clotilde Langevin.

- Nie jest to jeszcze oficjalna propozycja, ale jej główne zasady mogą posłużyć jako podstawa do takowej. Nie jest to jeszcze formalna procedura negocjacyjna - wyjaśniła.

Członkowie Klubu Paryskiego omówią propozycje na zwykłym comiesięcznym posiedzeniu we środę.

Gdy władze w Buenos Aires zasygnalizowały chęć rozwiązania sporów z wierzycielami, członkowie Klubu czekali na konkretne propozycje spłaty długu w czasie do ustalenia w ramach negocjacji.

Szef gabinetu Jorge Capitanich powiedział dziennikarzom w Buenos Aires, że w negocjacjach będą przestrzegane narodowe interesy Argentyny i jej możliwości spłacania.

- To podstawowy warunek negocjacji naszego kraju i minister Kicillof miał przedstawić nasze stanowisko - dodał.

Dał do zrozumienia, że możliwości sploty długu zagranicznego zwiększą się po dużych spłatach zaplanowanych już w tym i w następnym roku. Powiedział, że w tym roku podatkowym zostanie spłacone 5,5 mld dolarów i nieco więcej w przyszłym roku, co złagodzi ciężar w latach 2016-19.

Klub Paryski narodowych wierzycieli chce zwrotu całej sumy, aby uniknąć precedensu dla innych krajów, które są mu winne pieniądze. Argentynie zależy na dojściu do porozumienia z wierzycielami, bo musi uzyskać dostęp do międzynarodowego finansowania, którego była pozbawiona przez ponad 10 lat  po ogłoszeniu niewypłacalności.

Rezerwy dolarowe Argentyny są najmniejsze od 2006 r. i szybko maleją, więc Argentyna chce takiej umowy z Klubem, która nie spowoduje zbyt dużych napięć w jej bilansie płatniczym. Wysoka inflacja i słabnące zaufanie do gospodarki trzeciego kraju w Ameryce Łacińskiej odbiło się na kursie peso, który jest najniższy do dawna.

Dług Argentyny wobec Klubu Paryskiego jest jedną z ostatnich pozostałości po kryzysie gospodarczym z 2001-2, którego kulminacją było ogłoszenie niemożności spłaty 100 mld długu wobec innych krajów. Kontakty Argentyny z Klubem, sięgają czasu jego powstania w 1956 r., gdy zgodziła się spotkać w Paryżu ze swymi wierzycielami.

Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Finanse
Prezes GPW: Jako giełda chcemy być bardziej widoczni w przestrzeni publicznej
Finanse
Polska będzie rozwijała się najszybciej w Unii Europejskiej