Niemcy chcą płacy minimalnej

Rząd w Berlinie postanowił dołączyć do rosnącej grupy państw UE, ?które odgórnie określają, ile najmniej pracodawca może zapłacić zatrudnionemu.

Publikacja: 08.04.2014 03:42

Niemcy chcą płacy minimalnej

Foto: Bloomberg

Szanse na harmonizację minimalnego wynagrodzenia w całej Unii Europejskiej są na razie zerowe, mimo że dysproporcje pomiędzy jego poziomem w różnych krajach unijnych są kolosalne.

Niemiecki rząd, na wniosek koalicyjnej socjaldemokratycznej SPD, zatwierdził wprowadzenie płacy minimalnej na poziomie 8,5 euro za godzinę. Po przegłosowaniu przez parlament zostanie formalnie zatwierdzona – prawdopodobnie we wrześniu – i wejdzie w życie 1 stycznia 2015 r. Niemcy staną się tym samym 22. z 28 państw UE, które mają ten system ingerowania w płace. Pozostałe kraje (Austria, Dania, Finlandia, Włochy, Szwecja, Cypr) wpływają na poziom płac poprzez układy zbiorowe dla poszczególnych branż gospodarki. W ostatnich latach ustawowa płaca minimalna staje się coraz popularniejsza w UE. Najpierw do grupy państw ją stosujących dołączyły Wielka Brytania i Irlandia, potem nastąpiło rozszerzenie UE na Wschód, gdzie ten mechanizm był powszechnie stosowany, teraz stanie się obowiązujący w największej gospodarce UE.

8,5 euro za godzinę ma wynosić płaca minimalna w Niemczech. Przepisy mają obowiązywać od 1 stycznia 2015 r.

W ostatnich latach przynajmniej dwa razy o unijne zasady jej stosowania apelowali europosłowie. Jak jednak zauważają eksperci unijnej agencji ds. warunków pracy Eurofund, obecne traktaty na to nie pozwalają. Traktat lizboński mówi, że unijna polityka w zakresie zdrowia i bezpieczeństwa pracy nie ma zastosowania do polityki płacowej.

Niższa ?niż zalecenia

Z analizy Eurofundu wynika, że we wszystkich krajach stosujących płacę minimalną jej poziom jest ustalony na poziomie niższym od zalecanego przez wielu ekonomistów i proponowanego też w niezobowiązującej rezolucji Parlamentu Europejskiego, czyli 60 proc. mediany (środkowej płacy) w gospodarce. Zresztą taki poziom został teraz zadekretowany w Niemczech. W Polsce według danych z 2010 roku 18 proc. zatrudnionych otrzymuje płacę niższą od 60 proc. mediany. Więcej jest ich w Rumunii, na Łotwie, Litwie i w Estonii. W Polsce różnica między medianą a ustawową płacą minimalną wynosi 42 proc. Większa różnica występuje w Czechach, Estonii, Hiszpanii, Rumunii i Słowenii.

Mediana stosowana jest celowo, bo na jej poziom nie ma wpływu obserwowane w ostatnich latach zjawisko wzrostu najwyższych płac. Gdyby zamiast 60 proc. mediany zastosować inną proponowaną przez ekonomistów miarę, czyli np. 50 proc. średniej płacy, to w wielu krajach liczba pracowników z płacą poniżej tego poziomu byłaby jeszcze większa. Szczególnie widać to w Portugalii, Wielkiej Brytanii, na Łotwie i Litwie – to kraje o największej rozpiętości płac w UE.

Wyższa płaca, ?wyższe świadczenia

W Polsce od początku tego roku minimalne wynagrodzenie wzrosło o 80 zł brutto i wynosi 1680 zł. Po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz zaliczki na podatek dochodowy od stycznia w kieszeniach najmniej zarabiających Polaków pozostaje prawie 1240 zł. To niecałe 60 zł więcej niż rok wcześniej.

Wyższe minimalne wynagrodzenie oznacza, że wyższe są także uzależnione od niego świadczenia, m.in. dodatek za pracę w nocy czy odprawa dla zwalnianych grupowo. W przypadku tego pierwszego za każdą godzinę przepracowaną między godziną 21 a 7 rano należy się dopłata do pensji w wysokości 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z płacy minimalnej.

Przy grupowych redukcjach zwalniani mogą otrzymać maksymalnie równowartość 15 pensji minimalnych, czyli 25,2 tys. zł brutto. To o 1,2 tys. zł brutto więcej niż obecnie.

Wysokość płacy minimalnej wpływa też na wysokość odszkodowania dla ofiar mobbingu i dyskryminacji w pracy. Zgodnie z prawem nie może być ono niższe niż minimalne wynagrodzenie w kraju. Na podwyżce płacy minimalnej skorzystają też dłużnicy, którym wypłatę zajął komornik. Zgodnie z prawem po potrąceniach pracownik musi dostać co najmniej minimalną pensję. W przypadku kar za wykroczenia służbowe na konto pracownika musi trafić przynajmniej 90 procent najniższej płacy, a przy potrąceniach zaliczek firmowych co najmniej 75 procent.

Nie wszyscy jednak wiedzą, że do płacy minimalnej wlicza się premie i nagrody. Jest to szczególnie ważne w momencie, gdy pracodawca będzie wypłacał pracownikowi wyrównanie do pensji. Jeśli bowiem oprócz wynagrodzenia zasadniczego pracownik otrzymuje premie w różnej wysokości w zależności od miesiąca, to w przypadku gdy łączna wysokość pensji i premii jest niższa niż płaca minimalna, pracodawca musi uzupełnić wynagrodzenie do minimalnego świadczenia.

Płaca minimalna to ustawowo określona kwota wynagrodzenia, jednolita dla całego kraju, poniżej której nie można opłacać pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy. W Polsce wysokość płacy minimalnej ustalana jest w wyniku negocjacji członków Komisji Trójstronnej, czyli związków zawodowych, pracodawców oraz strony rządowej.

ElŻbieta Glapiak, ?Anna Słojewska?z Brukseli

Stany Zjednoczone

Obama obiecuje dużą podwyżkę

Prezydent Barack Obama i demokraci w Senacie chcą podwyższenia minimalnej płacy federalnej do 10,1 dol. za godzinę. Argumentem przemawiającym za wprowadzeniem zmiany ma być dodatni wpływ tak dużej podwyżki – obecnie jest to 7,25 dol. – na gospodarkę. Prezydent uważa też, że zmniejszą się też nierówności w dochodach. Republikanie z Izby Reprezentantów i grupy branżowe są przeciwne tym planom. Uważają, że taki krok spowoduje ograniczenie liczby miejsc pracy w USA. Wzrost płacy minimalnej do 10,1 dol. zwiększyłby np. roczne wydatki płacowe Walmartu – największej sieci supermarketów w Stanach Zjednoczonych – o 200 mln dol., czyli o blisko 1 proc., jak szacuje centrum badań ds. zatrudnienia i edukacji przy Uniwersytecie Kalifornijskim. Jeśli Walmart przerzuci szacowane dodatkowe 200 mln dol. na klientów, będzie się to równało podwyższeniu ceny towarów kosztujących 16 dol. o 1 centa. Z kolei największa sieć handlowa Gap nie czekała na działania Kongresu i już ogłosiła podwyżkę od przyszłego roku. Obama pochwalił sieć z San Francisco i zachęcił innych do pójścia w jej ślady. Ekonomiści są przekonani, że wzrost płac pomoże nisko zarabiającym pracownikom. W lutowym raporcie ponadpartyjnego Kongresowego Biura Budżetowego napisano, że choć podwyższenie płacy minimalnej do 10,1 dol. za godzinę może spowodować likwidację 500 tys. miejsc pracy, to jednocześnie może zwiększyć dochody 16,5 mln nisko opłacanych pracowników (ale w 2016 r. będzie kosztowało pracodawców 31 mld dol.). —eg Czytaj więcej w najnowszym tygodniku „Bloomberg Businessweek Polska"

Szanse na harmonizację minimalnego wynagrodzenia w całej Unii Europejskiej są na razie zerowe, mimo że dysproporcje pomiędzy jego poziomem w różnych krajach unijnych są kolosalne.

Niemiecki rząd, na wniosek koalicyjnej socjaldemokratycznej SPD, zatwierdził wprowadzenie płacy minimalnej na poziomie 8,5 euro za godzinę. Po przegłosowaniu przez parlament zostanie formalnie zatwierdzona – prawdopodobnie we wrześniu – i wejdzie w życie 1 stycznia 2015 r. Niemcy staną się tym samym 22. z 28 państw UE, które mają ten system ingerowania w płace. Pozostałe kraje (Austria, Dania, Finlandia, Włochy, Szwecja, Cypr) wpływają na poziom płac poprzez układy zbiorowe dla poszczególnych branż gospodarki. W ostatnich latach ustawowa płaca minimalna staje się coraz popularniejsza w UE. Najpierw do grupy państw ją stosujących dołączyły Wielka Brytania i Irlandia, potem nastąpiło rozszerzenie UE na Wschód, gdzie ten mechanizm był powszechnie stosowany, teraz stanie się obowiązujący w największej gospodarce UE.

Pozostało 85% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu