Poprawa nastrojów firm - badania BPH.

Poprawiają się nastroje wśród przedsiębiorców. A to przekłada się na wzrost inwestycji i zatrudnienia.

Publikacja: 12.05.2014 17:22

Aż 45 proc. polskich firm z sektora MSP pozytywnie ocenia perspektywy swojego rozwoju – wynika z badania SME Capex Barometer zrealizowanego przez GE Capital wraz z Bankiem BPH na przełomie stycznia i lutego tego roku. To wynik lepszy nie tylko w porównaniu z poprzednim rokiem (24 proc.), ale też w porównaniu z kilkoma innymi krajami. Mniej optymistyczni są przedsiębiorcy z Czech, Węgier, Włoch, czy Francji, a podobne nastroje są w Niemczech.

– Małe i średnie firmy to znacząca siła polskiej gospodarki. Odpowiadają za niemal 50 proc. naszego PKB i tworzą miejsca pracy dla niemal 70 proc. zatrudnionych. Dlatego ich plany są tak ważne i mogą stanowić swoisty barometr stanu gospodarki. Poprawa nastrojów firm może potwierdzać, że mamy do czynienia z coraz lepszą sytuacją makroekonomiczną. Firmy nie koncentrują się już na utrzymywaniu dotychczasowej pozycji czy kumulowaniu gotówki, chętniej inwestują i poszukują nowych rynków. Ze swojej strony obserwujemy zwiększony popyt na kredyty – mówi Grzegorz Jurczyk, wiceprezes Banku BPH.

Wzrost zadłużenia firm zwykle oznacza większe inwestycje. I rzeczywiście, z badania wynika, że małe i średnie przedsiębiorstwa chcą przeznaczyć na inwestycje ok. 130 mld zł (średnio 494,4 tys. zł na jedną firmę), czyli o 33 proc. więcej niż przed rokiem (choć o 17 proc. mniej niż w 2012 r.).

Najważniejsze cele to: modernizacja maszyn i urządzeń dla zwiększenia wydajności (45 proc. wskazań), tworzenie zaplecza i infrastruktury, która pozwoli obsługiwać nowe zamówienia (31 proc.), wydatki związane z naprawami sprzętu (31 proc.), a także ekspansję na krajowym rynku (19 proc.).

Ciekawie wyglądają też plany firm dotyczące zatrudnienia. 49 proc. ankietowanych przedsiębiorstw planuje zwiększenie zatrudnienia, a tylko 7 proc. zadeklarowało redukcję. W efekcie w ciągu najbliższych 12 miesięcy może powstać ok. 230 tys. nowych miejsc pracy. To 18-proc. wzrost w stosunku do roku ubiegłego. Pod tym względem polskie firmy także wypadają znacznie lepiej niż węgierskie, czeskie czy włoskie, ustępując jedynie – co zrozumiałe, zważywszy na wielkość rynku – firmom z Francji (299 tys. nowych miejsc pracy), Wielkiej Brytanii (661 tys.), czy Niemiec (890 tys.).

Poprawę optymizmu wśród przedsiębiorstw widać także w badaniu Portfel Należności Polskich Przedsiębiorstw w I kw. 2014 r. Aż 42,7 proc. firm uważa, że ich sytuacja finansowa poprawi się w kolejnych kwartałach (8,5 proc. oczekuje pogorszenia, a 48,8 proc. nie przewiduje zmian). W poprzednim kwartale tylko 33,5 proc. oczekiwało zmian na lepsze, a prawie 12 proc. – na gorsze. W sumie przewaga optymistów nad pesymistami wynosi obecnie 34,2 pkt proc., wobec 21,6 pkt proc. kwartał wcześniej.

Dobre nastroje wśród przedsiębiorców może jednak popsuć druga połowa tego roku. Coraz więcej jest bowiem sygnałów, wskazujących, że tempo ożywienia polskiej gospodarki może zmniejszyć do poniżej 3 proc.

Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów BIG SA

Nasze najnowsze badanie wpływu zatorów płatniczych na funkcjonowanie polskich firm pokazuje niespotykany wzrost optymizmu wśród przedsiębiorców. Dotychczas regułą było, że nawet jeśli w mijającym kwartale kondycja finansowa firm była dobra, to na pytanie o jej ocenę w nadchodzących trzech miesiącach przedsiębiorcy odpowiadali z dużą rezerwą. Tym razem mamy do czynienia z bardzo dużym optymizmem. Przedstawiciele biznesu nie tylko nie spodziewają się wzrostu kłopotów z terminową zapłatą, ale przede wszystkim oczekują znacznej poprawy swojej sytuacji finansowej. Najbardziej optymistyczne prognozy mają firmy średnie, ale mikro i mali przedsiębiorcy również mają nadzieję na zwiększenie zysków. Jeśli ten trend się utrzyma, a wskazują na to także i inne sygnały z gospodarki, to możemy się spodziewać w najbliższych kwartałach ożywienia w inwestycjach. A to już będzie wyraźny dowód na trwałe ożywienie koniunktury.

Aż 45 proc. polskich firm z sektora MSP pozytywnie ocenia perspektywy swojego rozwoju – wynika z badania SME Capex Barometer zrealizowanego przez GE Capital wraz z Bankiem BPH na przełomie stycznia i lutego tego roku. To wynik lepszy nie tylko w porównaniu z poprzednim rokiem (24 proc.), ale też w porównaniu z kilkoma innymi krajami. Mniej optymistyczni są przedsiębiorcy z Czech, Węgier, Włoch, czy Francji, a podobne nastroje są w Niemczech.

– Małe i średnie firmy to znacząca siła polskiej gospodarki. Odpowiadają za niemal 50 proc. naszego PKB i tworzą miejsca pracy dla niemal 70 proc. zatrudnionych. Dlatego ich plany są tak ważne i mogą stanowić swoisty barometr stanu gospodarki. Poprawa nastrojów firm może potwierdzać, że mamy do czynienia z coraz lepszą sytuacją makroekonomiczną. Firmy nie koncentrują się już na utrzymywaniu dotychczasowej pozycji czy kumulowaniu gotówki, chętniej inwestują i poszukują nowych rynków. Ze swojej strony obserwujemy zwiększony popyt na kredyty – mówi Grzegorz Jurczyk, wiceprezes Banku BPH.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem