Ta historia zaczyna się w latach 70. w Krakowie. Jej bohaterami są trzej przyjaciele, studenci polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego: Staszek Pyjas, Lesław (zwany Leszkiem) Maleszka i Bronek Wildstein.
Noszą długie włosy, nie mają przed sobą tajemnic, jeżdżą autostopem, zaczytują się w literaturze iberoamerykańskiej i książkach zakazanych w PRL. Fascynuje ich kontrkultura i legenda paryskiego marca ,68. Buntują się przeciw socjalistycznej rzeczywistości, współpracują z Komitetem Obrony Robotników, interesuje się nimi SB.
Na czołową postać w opozycyjnym ruchu studenckim w Krakowie wyrasta Staszek Pyjas. Zebrał najwięcej podpisów pod listem w obronie aresztowanych robotników Radomia i Ursusa. Obserwuje go od ośmiu do 12 tajnych współpracowników bezpieki. Z trójki bardzo bliskich sobie przyjaciół Staszek najbardziej jest artystą, ma talent literacki, chce być pisarzem.
7 maja 1977 roku w sieni kamienicy przy ul. Szewskiej 7 znaleziono ciało Pyjasa. Oficjalna wersja: pijany student spadł ze schodów i zachłysnął się krwią. Przyjaciele nie mieli wątpliwości, że to sprawa esbeków.W proteście Wildstein i Maleszka wraz z innymi krakowskimi studentami zorganizowali wielotysięczny czarny marsz i założyli Studencki Komitet Solidarności. Jednak do pełnego wyjaśnienia kulis tej sprawy i ukarania sprawców do dziś nie doszło. W 2001 roku wyszło na jaw, że Maleszka już od 1976 roku był tajnym współpracownikiem SB i przez wiele lat donosił na kolegów.
– Zainteresowała nas ta historia, bo na jej tle widać losy Polski, w której nie dokonano gruntownego rozliczenia z komunistyczną przeszłością. Przez to np. Maleszka mógł przez lata kształtować opinię publiczną, publikując w „Gazecie Wyborczej”, gdzie nadal pracuje, ale nie pisze, lecz redaguje teksty innych – mówią Ewa Stankiewicz i Anna Ferens, autorki powstałego w TVN filmu „Trzech kumpli”. Jego pierwszy pokaz odbył się wczoraj w krakowskim Multikinie. TVN wyemituje go w dwóch częściach 23 i 24 czerwca.