Sztuka płakania ****

Odważne wejście w sferę tabu. Wnikliwe studium rodziny, w której molestowanie seksualne jest czymś normalnym. Reżyser Peter Schonau Fog z wyczuciem żongluje w filmie nastrojami i emocjami

Publikacja: 15.05.2008 08:17

Sztuka płakania ****

Foto: VIVARTO

„Sztuka płakania” duńskiego debiutanta Petera Schonaua Foga otrzymała w zeszłym roku nagrodę za scenariusz na Warszawskim Festiwalu Filmowym. To znakomicie skonstruowany dramat, w którym tragedia nieoczekiwanie zostaje zderzona z groteskowym humorem.

Reżyser odsłania chory świat rodziny żyjącej w latach 70. na jutlandzkiej prowincji. Wkracza w sferę tabu, ale nie po to, by epatować drastycznością tematu lub sensacyjną atmosferą. Chce głębiej zrozumieć problem, uchwycić mechanizm, który najpierw prowadzi do rodzinnej tragedii, a potem sprawia, że wszyscy spychają ją poza świadomość.

Jak mu się ta sztuka udała? Opowieść oglądamy z perspektywy 11-letniego Allana (Lorenzen). Chłopczyk komentuje zdarzenia, ale jest zbyt mały, by zrozumieć ich sens, pojąć rozgrywający się na jego oczach dramat. A ten odbywa się zawsze wedle tego samego scenariusza.

Ojciec Allana (świetny Asholt), żałosny kabotyn, wpada w histerię. Grozi, że się zabije. Zmęczona matka (Hedelund) ma dość. Bierze tabletkę na sen i idzie spać. Problem z głowy.

Jak uszczęśliwić ojca? Kochający go Allan zna tylko jeden sposób. Prosi starszą siostrę Sanne (Kolbech), by pocieszyła tatę. Nie wie, na czym ta pociecha polega. Instynktownie rozumie tylko, że potem ojciec czuje się lepiej. A Sanne spełnia te prośby, bo w przeciwnym razie ofiarą stałby się brat.

Fog z wyczuciem żongluje nastrojami, konfrontując naiwność i niewinność Allana z ponurym dramatem, co daje przejmujący tragikomiczny efekt. Dzięki temu reżyser unika niepotrzebnej drastyczności tematu.

- Dramat. Dania 2007, reż. Peter Schonau Fog, wyk. Jannik Lorenzen, Jesper Asholt, Hanne Hedelund, Julie Kolbech

- Femina, Kinoteka

Duńskie kino odważnie wkracza w sferę tabu. W 1998 roku mogliśmy oglądać w kinach „Festen” Thomasa Vinterberga, w którym pojawia się wątek molestowania syna przez ojca. W 2005 roku na Warszawskim Festiwalu Filmowym nagrodę za scenariusz zdobył „Oskarżony” Jacoba Thuesena. Była to historia ojca, który molestował córkę, ale wyparł ten fakt ze świadomości.

„Sztuka płakania” duńskiego debiutanta Petera Schonaua Foga otrzymała w zeszłym roku nagrodę za scenariusz na Warszawskim Festiwalu Filmowym. To znakomicie skonstruowany dramat, w którym tragedia nieoczekiwanie zostaje zderzona z groteskowym humorem.

Reżyser odsłania chory świat rodziny żyjącej w latach 70. na jutlandzkiej prowincji. Wkracza w sferę tabu, ale nie po to, by epatować drastycznością tematu lub sensacyjną atmosferą. Chce głębiej zrozumieć problem, uchwycić mechanizm, który najpierw prowadzi do rodzinnej tragedii, a potem sprawia, że wszyscy spychają ją poza świadomość.

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu