– Decyzja o przyznaniu promesy filmowi „Tajemnica Westerplatte” jeszcze nie zapadła - powiedziała „Rz” Agnieszka Odorowicz, dyrektor PISF. - Nie ulegamy politycznej presji i nie przejawiamy zapędów cenzorskich, ale musimy też rozważyć wyrażane przez historyków wątpliwość. Ponieważ przekazujemy twórcom publiczne pieniądze, musimy mieć też gwarancję, że rozpoczęty przez nich film będzie realizował wyrażone w mediach intencje autorów i będzie mógł być eksploatowany w normalny sposób, a nie zaś decyzją sądu trafi na półki. Dyrektor PISF podkreśla, że przedmiotem prasowej krytyki padła pierwsza wersja scenariusza. Teraz trwają prace nad wersją dziewiątą.
– Zmiany nie są przez nas w żaden sposób inspirowane - zastrzega Agnieszka Odorowicz. - Poprosiliśmy natomiast twórców filmu o przedłożenie materiałów źródłowych, wszelkich dokumentów i kserokopii publikacji, które uprawdopodobniałyby postawione przez nich tezy. Chcemy także dać czas poproszonym przez nas ekspertom na ocenę ostatecznej wersji scenariusza. „Tajemnicę Westerplatte” wyreżyseruje Paweł Chochlew. „Gazeta Wyborcza” napisała o atakach na scenariusz filmu, który ma odbrązowić heroiczną obronę Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte we wrześniu 1939 r. Dotacja PISF-u dla obrazu Chochlewa ma wynieść 3,5 mln zł.
Wczoraj list otwarty przeciw próbom zastosowania przez urzędnika Kancelarii Premiera cenzury prewencyjnej wobec filmu podpisali: Filip Bajon, Jacek Bromski, Jan Dworak, Feliks Falk, Robert Gliński, Janusz Głowacki, Agnieszka Holland, Sławomir Idziak, Andrzej Jakimowski, Joanna Kos - Krauze, Krzysztof Krauze, Michał Kwieciński, Maciej Strzembosz i Jerzy Stuhr.