Skoro pomysłodawcą i dyrektorem poznańskiego festiwalu jest kompozytor i zdobywca Oscara zarazem, to wiadomo, że Transatlantyk łączy film i muzykę. Ale innych dziedzin sztuki też nie zabraknie

Od 15 do 22 sierpnia będzie można obejrzeć prawie 170 filmów z całego świata. Do najbardziej oczekiwanych tytułów należą m.in. francuski „Cezar musi umrzeć" – zwycięzca ostatniego festiwalu w Berlinie, niemiecka „Lekarka" – też wyróżniona na Berlinale czy amerykański „Love Free or Die", nagrodzony na festiwalu w Sundance.

Transatlantyk organizuje konkurs dla kompozytorów muzyki filmowej. W tym roku zgłosili się kompozytorzy z kilkudziesięciu krajów, jury już wybrało 10 finalistów.

Gościem specjalnym będzie wybitny brytyjski aktor Julian Sands, który zaprezentuje się w monodramie „A Celebration of Harold Pinter".