Będą to „Bogowie" Łukasza Palkowskiego, „Obce ciało" Krzysztofa Zanussiego i „Onirica. Psie pole" Lecha Majewskiego.
– Te filmy mówią o naszych problemach w sposób uniwersalny – mówi „Rz" dyrektor Marek Żydowicz. – Poza tym łączą dwa najważniejsze dla nas elementy. Warstwa wizualna jest w nich bardzo ciekawa, a jednocześnie pokazują one to, czego coraz mniej jest w polskim i światowym kinie: duchowość ludzi. Dzisiaj nawet w ambitnych filmach coraz większy nacisk kładzie się na psychologię i sprawy społeczne, a coraz rzadziej dotyka tego, co stanowi o wyjątkowości człowieka i wartości jego życia.
Żydowicz dodaje, że błędem jest postrzeganie Camerimage jako imprezy, na której ocenia się jedynie zdjęcia.
– Już na pierwszym festiwalu Vittorio Storaro powiedział, że w kinie musi zostać zachowana równowaga pomiędzy warstwą wizualną a przesłaniem filmu – twierdzi Żydowicz. – I tego się trzymamy. Dlatego w konkursie znalazło się m.in. „Obce ciało". Dla mnie to bardzo interesujący powrót do formy Krzysztofa Zanussiego. Mówi o korporacyjnej moralności i przewartościowaniach następujących w ostatnim czasie w życiu wielu osób.
Do konkursu filmów polskich, który oceniany jest przez jury zagraniczne, zgłoszono 25 tytułów. Ostatecznie w programie znalazły się: „Jack Strong" Władysława Pasikowskiego, „Hardkor Disco" Krzysztofa Skoniecznego, „Obietnica" Anny Kazejak, „Letnie przesilenie" Michała Rogalskiego, „Nude Area" Urszuli Antoniak, „Serce, serduszko i wyprawa na koniec świata" Jana Jakuba Kolskiego oraz „Miasto 44" Jana Komasy.