Stephan Castang, reżyser „Vincent musi umrzeć”: Pies obserwuje piekło stworzone przez ludzi

Większość z nas wśród przemocy, jaka nas otacza, tęskni za uczuciem – mówi Stephan Castang, reżyser „Vincent musi umrzeć”. Film już na ekranach kin.

Publikacja: 29.02.2024 20:31

Stephan Castang

Stephan Castang

Foto: PAP/Abaca

Mocne kino akcji, melodramat czy satyra na społeczeństwo? Czym jest dla pana „Vincent musi umrzeć”?

Nie zastanawiałem się nad tym. Ale rzeczywiście w scenariuszu Matthieu Naerta uwiodło mnie łączenie gatunków. Myślałem o filmach George’a Romero czy Johna Carpentera, ale też o Buñuelu, gdy w pierwszych scenach ktoś opowiada swój sen, a wreszcie o Busterze Keatonie walczącym w „Generale” z rozpędzonym pociągiem. Oczywiście z kamienną twarzą. A jeszcze do tego w tekście Naerta o czterdziestolatku, który pracując jak maszyna, przeżywa kryzys, znalazłem trochę humoru.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Film
Cannes’25: Tom Cruise walczy z demonem sztucznej inteligencji i Rosjanami
Film
Festiwal w Cannes oficjalnie otwarty. Nagroda za całokształt twórczości dla Roberta De Niro
Film
Cannes 2025: Trump kontra europejskie kino
Film
„Zamach na papieża". Jest zwiastun filmu Bogusława Lindy i Władysława Pasikowskiego
Film
Nieznana biografia autora „Zezowatego szczęścia". Zapomniany mistrz polskiego kina