Reżyser nie może znaleźć doktora Judyma

Dokumentaliści chcą zrobić film o lekarzu, który wyjeżdża nie za granicę, ale na wieś. Ciągle nie mają bohatera

Publikacja: 15.11.2007 01:05

Reżyser nie może znaleźć doktora Judyma

Foto: Archiwum

Młody reżyser i operator Marcin Sauter oraz jego ekipa z Arkana Studio od kilku tygodni poszukują bohatera do swojego nowego dokumentu.

– To ma być młody lekarz, który zrobił już specjalizację i szykuje się do rozpoczęcia pracy – opisuje bohatera Izabela Michalska z Arkana Studio. – Jednak w przeciwieństwie do większości swoich kolegów chce pracować w małej wiejskiej przychodni, a nie szpitalu bądź za granicą. To ma być połączenie „Przystanku Alaska” i „Ludzi bezdomnych”.

Twórcy planują rozpocząć zdjęcia w chwili, kiedy ich bohater będzie pakował walizki i przeprowadzał się na prowincję. – Przy filmach dokumentalnych ważna jest autentyczność i szczerość występującej osoby. Dlatego damy lekarzowi czas na oswojenie się z kamerą i przyzwyczajenie się do naszej obecności – opowiadają twórcy.

Reżyser chce towarzyszyć swojemu bohaterowi przez rok. Planuje, że przez pierwsze dwa miesiące będzie codziennie przyglądać się lekarzowi: jego pracy, rozmowom z pacjentami. Z czasem wizyty będą rzadsze i twórcy będą go odwiedzać tylko przy wyjątkowych okazjach.

– Nasz lekarz ma być centralną postacią dokumentu, ale pokazywalibyśmy także inne osoby: jego znajomych, mieszkańców wioski, ich życie i problemy – zdradza Michalska. Ekipa poszukiwała swojego „aktora” w czasie ostatniego Lekarskiego Egzaminu Państwowego, gdzie przez ponad godzinę opowiadali o swoim projekcie. Ogłasza się także w prasie lekarskiej oraz na portalach medycznych, m.in. www.mlodylekarz.pl.

– Na razie odezwali się do nas lekarze, którzy już pracują w takich ośrodkach – opowiadają filmowcy. Według dr. Ładysława Nekandy-Trepki z Okręgowej Izby Lekarskiej znalezienie bohatera nie będzie wcale łatwe. – Po prostu większość osób, które zrobiły specjalizację, woli pracować w szpitalach, a nie w niewielkich wiejskich przychodniach – mówi. I dodaje, że niewiele takich placówek zgłasza się do nich z informacją o tym, że poszukuje młodego specjalisty.

Ekipa na realizację swojego projektu ma już zapewnione pieniądze z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Młody reżyser i operator Marcin Sauter oraz jego ekipa z Arkana Studio od kilku tygodni poszukują bohatera do swojego nowego dokumentu.

– To ma być młody lekarz, który zrobił już specjalizację i szykuje się do rozpoczęcia pracy – opisuje bohatera Izabela Michalska z Arkana Studio. – Jednak w przeciwieństwie do większości swoich kolegów chce pracować w małej wiejskiej przychodni, a nie szpitalu bądź za granicą. To ma być połączenie „Przystanku Alaska” i „Ludzi bezdomnych”.

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu