Reklama

Francja siedzi w szkolnej ławce

Od piątku w kinach. Na polskie ekrany wchodzi paradokumentalny film „Klasa” Laurenta Canteta nagrodzony Złotą Palmą podczas ostatniego festiwalu canneńskiego

Aktualizacja: 23.10.2008 21:30 Publikacja: 23.10.2008 21:26

Francja siedzi w szkolnej ławce

Foto: Materiały Producenta

Ta Palma była ogromnym zaskoczeniem. Ale po ogłoszeniu werdyktu przez wielką salę Pałacu Festiwalowego nie przeszedł pomruk niezadowolenia. Po chwili ciszy rozległy się gromkie brawa. Bo decyzja jurorów, choć niespodziewana, była ogromnie odważna.

"Klasa" to eksperyment. Reżyser Laurent Cantet mówi, że zawsze chciał zrealizować film o szkole. Znalazł pomysł, gdy spotkał nauczyciela Francois Begaudeau, który wydał właśnie książkę "Entre les murs" ("Między ścianami"). "Klasa" jest oparta na jego doświadczeniach, Begaudeau wystąpił też w głównej roli.

Zagrał siebie. Nauczyciela, który musi zmierzyć się z klasą w jednej ze szkół na przedmieściach Paryża. Cantet nie wymyśla żadnych historyjek, nie sili się na dramatyzowanie. Begaudeau nie ma przed sobą nieletnich rozbójników jak jego amerykańska koleżanka grana przez Michelle Pfeiffer w "Młodych gniewnych". Po prostu musi zmierzyć się z multietniczną zbiorowością, w której nie wszyscy mówią płynnie po francusku, a każdy wychowany został w innej tradycji i ma inny system wartości wyniesiony z domu.

Szkolna klasa staje się dla Canteta swoistym laboratorium – metaforą nowej Francji. Twórca chce widzom uzmysłowić, że w dobie poważnych migracji i ogromnego napływu emigrantów z Azji i Afryki takie właśnie staje się francuskie społeczeństwo. W szkolnych ławkach nie zasiadają już obok siebie wyłącznie JeanPierre, Veronique, Claude. Dzisiaj młodzi Francuzi noszą też inne imiona: Nassim, Boubacar, Souleyman, Wei. I jeśli nie zasymilują się w kraju nad Sekwaną, jeśli nie zaczną kibicować francuskiej drużynie piłkarskiej i czytać francuskiej gazety, to na przedmieściach Paryża i Lyonu długo będą płonąć samochody.

W "Klasie" grają amatorzy. Cantet i Begaudeau przez rok pracowali z 50 młodymi ludźmi, rozmawiali z nimi, przyglądali się im, uczyli ich. Wiele scen to improwizacja, a kiedy nauczyciel prosi uczniów o napisanie autoportretów, realizatorzy wykorzystują autentyczne prace swoich niezawodowych aktorów. Tylko historia wyrzucanego ze szkoły Souleymana została wymyślona przez scenarzystów.

Reklama
Reklama

Na wywiadówki przychodzą autentyczni rodzice, opowiadają o problemach swoich dzieci. Begaudeau też zachowuje się jak na zwyczajnych lekcjach. Jest zresztą znakomitym nauczycielem. Światłym i otwartym. Za szczerość odpłaca szczerością, nie ma dla niego trudnych tematów, wie, że jeśli chce mieć u uczniów autorytet, to musi traktować ich poważnie. Robi swoje: uczy tolerancji, ale także dyscypliny, solidarności, podporządkowywania się społecznym regułom. I pokazuje, czym jest Francja.

Canneńska Złota Palma, jaka przypadła w tym roku "Klasie", to kolejny dowód, jak wielką karierę robi dziś dokument i paradokument. To nie przypadek, że obrazy Moore'a czy Canteta zdobywają najwyższe nagrody na festiwalach i trafiają na duże ekrany.

Telewizyjne newsy nie zabiły tej formy kina. Odwrotnie, dokumentaliści mają dziś zadania poważniejsze niż kiedyś. Nie muszą już pokazywać świata, lecz starają się go zrozumieć. Właśnie tak jak Cantet i Begaudeau.

"Klasa" to film niełatwy, z pewnością nieobiecujący spędzenia w kinie beztroskich dwóch godzin. Ale jednocześnie ważny i na swój sposób wciągający.

[i] "Klasa" . Francja, 2008. Reż.: Laurent Cantet. Dystrybucja: SPInka[/i]

Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama