Zamach dokonany w Wilczym Szańcu 20 lipca 1944 roku był ostatnią – znaną historykom – próbą zlikwidowania dyktatora. Oparty na faktach hollywoodzki thriller Bryana Singera podejmuje budzące wielkie emocje i znakomicie sprzedające się w kinie problemy zdrady, patriotyzmu, honoru, lojalności, wierności przekonaniom, odpowiedzialności, poświęcenia...
Teksty w naszym dodatku skupiają się na samym filmie, prawdziwej historii, która stała się kanwą scenariusza, oraz dyskusji, jaką wywołała „Walkiria”.
Piotr Jendroszczyk, korespondent „Rz” w Berlinie, przedstawia szczegółowo losy zamachu, postawę wyższych dowódców wojskowych Trzeciej Rzeszy, a także rolę przypadku, który sprawił, że bomba, która miała uratować Niemcy, nie zabiła Hitlera... W tekście „Sprawcy, ofiary i bohaterowie” przypomina powstałe w ostatnich latach niemieckie filmy o II wojnie światowej, by pokazać, jak zmienia się spojrzenie sąsiadów zza Odry na własną historię. Polecam także tekst poświęcony debacie w tamtejszych mediach. Rozpoczęła się w momencie realizacji filmu, toczyła przez cały czas jego kręcenia i wróciła po premierze.
Filmową część naszego dodatku otwiera tekst Rafała Świątka dotyczący zamieszania związanego z powstawaniem „Walkirii”. Jak się okazuje, perypetii starczyłoby na niezły... thriller. Były i nieoczekiwane zmiany scenariusza, i protesty przeciwko udziałowi Toma Cruise’a uznawanego za filar podejrzliwie traktowanego Kościoła scjentologicznego, wreszcie tajemnicze uszkodzenie taśmy.
Głównym bohaterem filmu jest grany przez Cruise’a pułkownik Stauffenberg. O roli aktora, jego determinacji i zaangażowaniu w produkcję „Walkirii” opowiada tekst Barbary Hollender zatytułowany „Uparł się, że będzie Stauffenbergiem”. Przedstawiamy również sylwetki innych aktorów, a także reżysera Bryana Singera, specjalisty od filmów o superbohaterach.