Najcenniejsza nagroda w przemyśle filmowym to w istocie stop cyny, antymonu i miedzi. Pokrywa ją warstwa 24-karatowego złota. Koszt wykonania wynosi około 300 dolarów, ale dla ludzi z branży pozłacana statuetka jest bezcenna. Buduje markę producentów i reżyserów, ustala hierarchie wśród hollywoodzkich aktorów.
O tym, kogo promować w walce o Oscary, decydują zwykle studia filmowe. To one m.in. zamieszczają w branżowych pismach reklamy wychwalające grę wykonawców – z dopiskiem „for your consideration" („ku twojej uwadze") – skierowane do członków Akademii. Jednak w tym roku z systemu wyłamała się Melissa Leo, nominowana za drugoplanową rolę w dramacie bokserskim „Fighter".
Po tym, jak zdobyła za swoją kreację m.in. Złoty Glob, zamieściła w prasie i Internecie zdjęcia. Widać ją na nich w błyszczącej sukni wieczorowej i białym futrze. Jest także dopisek: „consider", czyli przemyśl lub rozważ.