Gdy w zamachu ginie Rumunka, była pracownica piekarni, jej właścicielka oskarżona przez tabloid o złe traktowanie pracowników-imigrantów poleca swemu szefowi HR, by nie szczędząc środków, załagodził skandal i dostarczył trumnę ze zmarłą do jej ojczyzny.
W Rumunii nikt nie chce odebrać zwłok: ani były mąż, ani niepełnoletni syn ofiary nie mają do tego prawa. Może to zrobić matka mieszkająca gdzieś na prowincji. Chcąc nie chcąc, kadrowy wyrusza z trumną przez rumuńskie bezdroża w towarzystwie męża, izraelskiej konsul, syna zmarłej i namolnego dziennikarza z Tel Awiwu, który nagłośnił całą sprawę.
Łatwo przewidzieć, że obfitująca w nieprzewidziane zdarzenia i biurokratyczne przeszkody podróż odmieni bohatera. Stanie się rodzajem terapii. Przypomni, co to znaczy altruizm, wyrwie z emocjonalnego odrętwienia. Brzmi to naiwnie, ale film dobrze się ogląda. Przede wszystkim dzięki humorowi i ironii w opisywaniu absurdów codzienności. Refleksja przychodzi później.
Komediodramat, Izrael, Niemcy, Francja 2010, reż. Eran Riklis, wyk. Mark Ivanir, Gila Almagor, Noah Silver, Irina Petrescu
Już dziś, czwartek 4 sierpnia, o godz. 19.00 przedpremierowy pokazu filmu "Misja kadrowego" w warszawskim kinie Kultura. Więcej informacji na stronie www.kinokultura.pl.