Dostają ją „młodzi, wyróżniający się wybitną indywidualnością aktorzy". Teraz Nagroda im. Zbyszka Cybulskiego trafiła do pani. Gratulacje.
Dziękuję. Absolutnie się jej nie spodziewałam.
Doceniono pani rolę w „Prostej historii o miłości" Arkadiusza Jakubika. Da się o uczuciach prosto opowiedzieć?
Jak widać, można nakręcić o tym film. Gram aktorkę, która dostała rolę sprzeczną z jej prywatnymi doświadczeniami i charakterem. Na dodatek bohaterka zakochuje się bardziej w filmowych okolicznościach niż w realnej osobie. Sytuacja na planie i poza nim komplikuje się, wątki się piętrzą. A miłość na końcu okazuje się bardziej ułudą i projekcją niż wynikiem prawdziwych okoliczności. Wynika z tego, że w sprawach uczuć bardziej się nam czasem zdaje, niż jest w rzeczywistości.
Odbierając nominację do Nagrody Cybulskiego, zwierzyła się pani z wątpliwości związanych z aktorstwem. W czym rzecz?