Reklama

Historia filmów s-f: Ci wredni obcy

Historia kina s-f jest opowieścią o ludzkich marzeniach, ale i strachach.

Aktualizacja: 05.09.2015 18:02 Publikacja: 05.09.2015 17:00

Kadr z filmu "Obcy, ósmy pasażer Nostromo"

Kadr z filmu "Obcy, ósmy pasażer Nostromo"

Foto: materiały prasowe

Podstawową ideą lubianego i niezwykle popularnego gatunku jest poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: „co by było gdyby".

Pierwszą próbę opuszczenia naszej planety znajdziemy w powieści Juliusza Verne'a „Z Ziemi na Księżyc" napisanej w 1865 roku. Verne wymyślił podróż wielką armatą i wizja ta była tak inspirująca, że w 1902 roku na tej podstawie nakręcony został film „Podróż na księżyc".

Najsłynniejszy jednak statek kosmiczny i jego załoga przybyli z telewizji. Ich losy śledzili widzowie serialu „Star Trek" zrealizowanego w latach 60. ubiegłego wieku. Ówcześni kosmonauci podróżowali po galaktyce poszukując innych cywilizacji, propagując pokój, no i rozwiązując także ziemskie konflikty. Mieli szczytne zadanie do wykonania - dolecieć tam, gdzie nie doleciał jeszcze żaden człowiek. Załoga, będąca ambasadorem ludzkości, reprezentowała niemal wszystkie rasy. I ciągle Star Trek przesuwał granice. Także obyczajowe, gdy czarnoskóra bohaterka całowała się z białym mężczyzną.

- To był pierwszy międzyrasowy pocałunek w telewizji – przypomina aktorka grająca tę rolę.

Jak się okazało, połowa ludzi z NASA też oglądała ten serial. Potem, w co może trudno uwierzyć, artystka otrzymała propozycję współpracy z NASA. Jej zadanie miało polegać na rekrutowaniu kandydatów do programów kosmicznych pochodzących z mniejszości etnicznych...

Reklama
Reklama

Pierwsze wyobrażenia istot pozaziemskich nie były zbyt wyrafinowane i opierały się na niedaleko niosących jeszcze falach wyobraźni - gumowy człowiek w śmiesznym kombinezonie miał być, na przykład, istotą z Marsa. Ale Stanley Kubrick, reżyser i Arthur C. Clark, scenarzysta potraktowali zadanie poważnie i postanowili stworzyć wizję jakiej jeszcze nie było czyli „2001. Odyseję kosmiczną" traktującą o kontakcie z obcą cywilizacją. Scenografię oparto na projektach prawdziwych statków kosmicznych, tak że wszystko wyglądało realistycznie. Z ekipą współpracowało około 40 czołowych korporacji wspierających technologicznie śmiałe wyobrażenia o przyszłości.

W 1979 roku pojawił się „Obcy – ósmy pasażer Nostromo". Jego projekt nie przypominał niczego, co widzowie widzieli wcześniej, celnie za to wykorzystywał ludzkie niepokoje i lęki. Uosobiony Obcy był dla wszystkich prawdziwym koszmarem – i to w tym przypadku najwyższy komplement.

- Nasze reakcje były dokładnie reakcjami widzów – pamięta aktorka biorąca udział w słynnej scenie narodzin Obcego.

W owej scenie koszmarna istota wydobywa się z brzucha umierającego załoganta rozbryzgując krew na wszystkich świadków zdarzenia. Aktorzy mogli czuć się nieswojo, bo to była improwizacja, o której rozwoju nie zostali poinformowani...

- Obcy powinni być wredni – sądzi reżyser „Obcego".

Premiera czteroodcinkowego brytyjsko-amerykańskiego serialu „Fantastyczna historia science fiction" w kolejne niedziele od 6 września o 22 w Planete. W każdym z czterech odcinków opowiedziana została historia motywów przewodnich filmów sf: podróży w czasie, wypraw w kosmos, powstania sztucznej inteligencji oraz istnienie kosmitów. Opowiadają autorytety i gwiazdy świata s-f.

Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Film
„Brat" ze wspaniałą kreacją Agnieszki Grochowskiej
Film
Łukasz Palkowski: Seriale zacierają granice
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Film
Kto przebije „Heweliusza”, który jest najlepszym serialem roku
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama