Reklama

Ten wspaniały Belmondo

Wkrótce będzie świętował 84. urodziny, ale któż by mu liczył lata. W filmach wciąż trwa jako cieszący się opinią uwodzicielskiego, nonszalanckiego, uśmiechniętego drania. Jean-Paul Belmondo, dla przyjaciół – „Bebel”.

Publikacja: 10.03.2017 17:00

Foto: Planete+

- Ja tylko pojawiłem się w odpowiednim czasie – mówił w jednym z wywiadów. – Mój typ urody podoba się młodym. Więc to raczej młodzież wywiera wpływ na moją karierę. Młode pokolenie lubi postacie żyjące na marginesie. Za młodu chcemy się buntować.

Grał u reżyserów Nowej Fali i w kasowych hitach. Był ulubieńcem Jean-Luca Godarda („Szalony Piotruś”, „Do utraty tchu”). Grał także u innych wielkich reżyserów tamtych czasów – Melville’a, Sauteta, Malle’a, Resnaisa i Chabrola.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Film
Ostatnie godziny umierającej małej Palestynki. Jedna z dziesięciu tysięcy
Film
Nie żyje aktor Graham Greene. Miał 73 lata
Film
Wenecja 2025: film o Rosji i o Putinie, którego gra Jude Law
Reklama
Reklama