Trudno tu mówić o liczbach, ale ciekawe są przyczyny, dlaczego właśnie teraz Wielka Brytania zaczęła być najbardziej popularnym kierunkiem wyjazdów. W naszym badaniu zadaliśmy dodatkowe pytanie na ten temat. Okazuje się, że aż 60 proc. odpowiedzi to: „chcemy zdążyć przed Brexitem". To takie last minute, wykorzystanie ostatniej okazji, by „załapać" się na brytyjski rynek pracy. Wielka Brytania wciąż więc przyciąga Polaków, przyciągają wysokie wynagrodzenia, wciąż ta magia Londynu działa, nawet jeśli Brexit majaczy na horyzoncie.
A czy badaliście, czy Polacy chcieliby wracać z Wielkiej Brytanii? Władze mówią, że zachęcają do powrotów.
Władze zawsze mówią, że zachęcają i oby się udało. Natomiast badania NBP pokazują, że Polacy pracujący na Wyspach byliby skłonni wrócić, gdyby zarabiali w Polsce średnio 5,4 tys. zł netto. Nawet gdyby u nas wynagrodzenia rosły o 5–7 proc. rocznie, to jeszcze i tak daleko nam do takich poziomów.
To może należy sięgnąć po zasoby na krajowym rynku pracy, bo wciąż wskaźnik aktywności zawodowej jest w Polsce niski.
Takie zasoby rzeczywiście istnieją, ale żeby je wykorzystać, trzeba specjalnej strategii. Proszę zwrócić uwagę, że inwestycje w Polsce głównie lokowane są w półksiężycu między Śląskiem a Polską Zachodnią, plus Pomorze i Warszawa. Tam niewykorzystanych zasobów na rynku pracy praktycznie już nie ma, za to są w innych częściach kraju. Jak to połączyć? W strefach ekonomicznych mówimy: już nie budujcie kolejnej infrastruktury, terenów inwestycyjnych, budujcie proste socjalne mieszkania! Takie, które można by udostępnić Polakom przyjeżdżającym z innych części Polski. W naszych badaniach zapytaliśmy, za jaką pensją mieszkaniec regionu o wyższym bezrobociu byłby skłonny przyjechać np. na Dolny Śląsk. To ok. 2,5 tys. zł netto. To wciąż wyżej, niż średnia płaca oferowana w logistyce czy produkcji. Dlatego wybudowanie infrastruktury mieszkaniowej może być tu kluczem.
CV
Maciej Witucki jest związany z Work Service od listopada 2013 r., gdy został członkiem rady nadzorczej tej spółki, a w styczniu 2016 r. został powołany na stanowisko jej prezesa. Z wykształcenia Witucki jest inżynierem, z zawodu menedżerem. Wcześniej przez kilka lat (2006–2013) był prezesem Orange Polska (następca Telekomunikacji Polskiej). Działa w organizacjach branżowych, jest m.in. członkiem zarządu Konfederacji Lewiatan.