– Wbrew pozorom przez ostatnich kilka lat banki żyły w pewnym sensie w złotym okresie – powiedział Jan Krzysztof Bielecki, przewodniczący Rady Programowej Europejskiego Kongresu Finansowego, podczas panelu „Nowy ulubiony bank”. – Ale on się już kończy. Pytanie, co dalej, bo wiadomo, że stare nie wróci – dodał.

Co się zmienia na rynku bankowym

Ta złota era dla banków to okres wysokich stóp procentowych – dzięki czemu mogły realizować rekordowo wysokie zyski – a także dużej podaży obligacji Skarbu Państwa, dzięki czemu sektor nie miał problemu z atrakcyjnym lokowaniem swoich nadwyżek. Nawet problem frankowy udało się rozwiązać w miarę sprawnie. Jednak, zdaniem Bieleckiego, przy braku dużych zmian właścicielskich i impulsów konkurencyjnych sektor bankowy w Polsce „trochę przysnął”.

– Ale teraz wszystko się zmienia, i ze stopami NBP, i w sensie właścicielskim, i siłą rzeczy z konkurencją na naszym rynku. Banki muszą się obudzić i ruszyć do walki – podkreślał Jan Krzysztof Bielecki. Jeśli chodzi o zmiany właścicielskie, warto przypomnieć o dwóch dużych wydarzeniach z ostatnich tygodni. Pierwsze to sprzedaż Santander Bank Polska przez hiszpańskiego właściciela na rzecz austriackiej Grupy Erste. Drugie to zapowiedź fuzji PZU i Banku Pekao w grupę bankowo-ubezpieczeniową.

Jaki bank jest największy w Polsce

Szymon Midera, prezes PKO BP, mówił, że nie boi się konkurencji ze strony nowej grupy PZU – Pekao. Przypomniał, że PKO BP jest największym polskim bankiem, ma m.in. 12 mln klientów, 25 proc. Polaków trzyma w nim swoje oszczędności, jest także liderem w finansowaniu kredytowym. Do tego jest bankiem nowoczesnym, oferującym wysokiej jakości produkty cyfrowe dla wszystkich klientów.

– Ja się bardzo cieszę z zapowiedzianych zmian na rynku – podkreślał Szymon Midera. – Głównie dlatego, że powinniśmy „grubą kreską” odciąć okres, o którym mówimy, że złapaliśmy grubą rybę. Nie da się bowiem budować bankowości, bazując na tym, co się wydarzyło w przeszłości. Świat idzie do przodu, my też przyspieszamy – deklarował.

Jaki pomysł na wzrost ma PKO BP

Prezes PKO BP podkreślał przy tym, że kluczowe dla osiągnięcia sukcesu jest myślenie o bankowości z perspektywy klienta. – Klienci dzisiaj oczekują maksymalnej wygody i prostoty, szybkiego dostępu na jeden klik i dużej wartości dodanej. Klient, zwłaszcza młody, jest dziś w zupełnie innych miejscach niż tradycyjne banki. Nie wystarczy, że mamy superinfrastrukturę, nowoczesne oddziały czy hipernowoczesne aplikacje – tłumaczył Szymon Midera.

Jak wskazywał, dzisiejszy klient nie chce banku – nawet supernowoczesnego – ale usługi finansowej dostępnej wszędzie tam, gdzie tego potrzebuje, czyli tam, gdzie dokonuje płatności, odbiera gotówkę, finansuje zakupy, korzysta z benefitów, kupuje samochód czy mieszkanie. – Musimy tam być, bo inaczej oddamy pole walki choćby fintechom – przekonywał prezes PKO BP.

Szymon Midera zauważył, że obecnie tylko fintechy mają zdolności do zawrotnie szybkiego tempa zwiększania bazy klientów, dzięki zaawansowanym rozwiązaniom, innowacyjności i braku ciężaru reżimów regulacyjnych.

Czy banki mogą ścigać się z fintechami

Czy PKO BP może stać się podmiotem na kształt fintechu? – To bardzo trudne, ale podejmujemy to wyzwanie – skomentował Szymon Midera. – Dostosowanie się banku do doświadczenia użytkownika, który oczekuje usługi „tu i teraz”, bez zbędnych formalności i z natychmiastową decyzją, wymaga zmiany nastawienia, głębokiej reorganizacji, kompetencji tak nowych, jak i start-upowych, wdrażania nowych rozwiązań, ich kalibracji i ciągłej ewaluacji – wyliczał prezes PKO BP. – Ale jesteśmy w trakcie tej zmiany – zapewnił.

Tomasz Marciniak, partner zarządzający w McKinsey & Company, również przestrzegał, by banki nie wpadły w pułapkę samozadowolenia z tytułu najlepszych w historii wyników i optymistycznych wizji rysowanych w strategiach. Przypomniał, że Polski sektor bankowy jest relatywnie mały, nawet w porównaniu z naszą gospodarką, a fintechy dynamicznie pozyskują miliony klientów, często młodych i z grubymi portfelami.

Jeśli chodzi o poziom innowacyjności polskich banków, Tomasz Marciniak oceniał ją jako wysoką. Ale dodał, że o ile jeszcze dziesięć lat temu polskie rozwiązania, takie jak BLIK, były podziwiane na świecie, o tyle teraz są już powszechne.

– Kluczowe jest myślenie o przyszłości, o nowych produktach, o tym, jak podążać za potrzebami klientów i jak umiejętnie je monetyzować, na przykład poprzez modele subskrypcyjne – podsumował Tomasz Marciniak.

Partner relacji: PKO BANK POLSKI