Płatność gotówką przy odbiorze przesyłki to rozwiązanie, od którego zaczynał handel internetowy w Polsce. Wciąż jest popularne, zwłaszcza wśród nowych klientów, którzy boją się płacić z góry, w dodatku nie oglądając wcześniej towaru. Wolą uregulować rachunek gotówką u kuriera lub listonosza.
Zdecydowanym minusem takich płatności są koszty. Sprzedawca przerzuca na kupującego opłatę na rzecz poczty lub firmy kurierskiej za przyjęcie i przekazanie pieniędzy. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy zamówienie można złożyć przez Internet, a paczkę odebrać w tradycyjnym sklepie lub siedzibie sprzedawcy. Wtedy wybór płatności gotówką nie naraża kupującego na dodatkowe koszty. Tyle że konieczność osobistego fatygowania się po towar odbiera e-zakupom ich najważniejszą zaletę, jaką jest wygoda.
Przelew na konto sklepu wymaga minimum zaufania do sprzedawcy. Pieniądze przekazuje się z góry przed otrzymaniem towaru. Jeśli kupujący i sklep mają rachunki w różnych bankach, wybór tradycyjnego przelewu wydłuża nieco czas realizacji zamówienia. W niesprzyjających okolicznościach pieniądze zostaną zaksięgowane dopiero następnego dnia roboczego. A to oznacza, że wysyłka towaru opóźni się o jeden dzień.
Tego problemu nie ma, gdy obie strony transakcji mają rachunki w tym samym banku. Poza nielicznymi wyjątkami takie przelewy są księgowane w czasie rzeczywistym. Znacznie trudniej jest wtedy, gdy klient e-sklepu nie korzysta z internetowego ani telefonicznego dostępu do swojego konta. Musi się wówczas wybrać do oddziału i zapłacić kilka złotych za przelew.
Błyskawiczny przelew (e-przelew) eliminuje największą słabość tradycyjnego sposobu przesyłania pieniędzy, czyli oczekiwanie na zaksięgowanie środków przesyłanych z banku do banku. Firma pośrednicząca, która obsługuje taką płatność, ma swoje rachunki w kilkunastu popularnych bankach. Jeżeli i kupujący ma konto w jednym z nich, płaci za zakupy pośrednikowi, wykonując przelew wewnątrzbankowy. Dzięki temu informacja o tym, że zamówienie zostało opłacone, trafia do sprzedawcy bez opóźnienia.